Bakudeku ~kochający debil~

~8~

-dzień dobry dzieci- powiedział znajomy głos z za ściany

-kim jesteś i czego od nas chcesz?- zapytał Deku

- zaraz sami zobaczycie- odpowiedział tajemniczy głos

-pan Aizawa!- krzykneli chłopcy razem

- ciszej dzieciaki- powiedział po czym otworzył drzwi od celi w której znajdowali się blondyn i brokuł

-a no tak przepraszamy- powiedzieli znów razem

- wyłazić z tąd i szybko za mną

Następne 10 minut szli w ciszy

*myśli Bakugo*
JAK ONA MOGŁA TAK POTRAKTOWAĆ MOJEGO CHLOPAKA?? ZABIJE TĄ SUKE I TEGO DABIEGO TEŻ CHUJ JEBANY NA DWA SPUSTY

*myśli Deku*
KACCHAM MA DUŻO RAN NIC MU NIE JEST? JAK ON JESZCZE CHODZI? CHYBA BĘDZIE TRZEBA COŚ Z TYM ZROBIĆ

- no już jesteśmy wsiadać do auta- powiedział Aizawa- lepiej idźcie spać przed nami długa droga

-z chęcią-odparł Bakugo

(W hotelu)

- idź się umyć Kacchan ja przygotuję małą niespodziankę- powiedział Deku

-okej

Bakugo wyszedł z łazienki a przed nim stał telewizor oraz przygotowane łóżko

-co ty zrobiłeś? Skąd masz telewizor? I co ty chcesz robić Deku?

-nic,nic obejrzymy sobie film a telewizor mam od Aizawy bo mi dał na dzisiaj- powiedział Izuku przypominając sobie jedną rzecz

*myśli Deku*
CHOLERA JA NIC NA SOBIE NIE MAM

-yyy słuchaj mógł bym iść do łazienki?

-tak a po co? Jeśli mogę spytać

-umm bo ja yyy ten no zapomniałem założyć bokserek- odpowiedział cały czerwony

-oj Deku ty chyba nie chcesz tylko oglądać filmu co?

-umm no może nie

Bakugo podchodzi do łóżka na którym leży nagi Izuku pod kołdrą
Odkrywa go i zaczyna bawić się jego przyrodzeniem przez co Deku czuję lekki dyskomfort co odrazu zobaczył Bakugo

- jesteś pewien że tego chcesz?

-ja chyba nie jestem gotowy przepraszam

-nic się nie stało idź się ubierz a ja włączę jakiś film- powiedział Bakugo po czym wstał i złapał za pilot

------------------------------------------------------------
to już koniec tej historii mam nadzieje że się podoba i przepraszam że takie krótkie części oraz że jest ich mało ale nie mam pomysłu bajo<3