One boy, many memories // Bartek Kubicki x Oliwia Sowa

VI

12:30
Obudziłam się z okropnym bólem głowy. Zeszłam na dół, siedziała tam Wika, Patryk no i Bartek
-dobry- powiedziałam zaspana

-siemka- powiedział Patryk równo z Wika.

-hej- powiedział ciche przywitanie Kubicki.

Jak miałam sobie już robić śniadanie przypomniałam sobie o wczorajszym dniu, zrezygnowałam z śniadania, wzięłam energetyka i zamierzałam na góre do swojego pokoju.

-nie jesz śniadania?- spytała się Wiktoria.

-y... Na razie nie jestem głodna- no co miałam jej powiedzieć ?! "Nie, przez ten koncert wczoraj odchudzam się" no kur super.

Weszłam do pokoju i zaczęłam się ogarniać i rozmyślać w tym czasie wszystko co mi siedziało w głowie.
Przez myśl mi przeszło czemu Bartek był dziś taki "przygnębiony"?
Zestresowany? Pogadam z nim dziś może wyjdzie mu to na plus w końcu jesteśmy tu nie tylko po to żeby nagrywać filmiki a żeby jeszcze poprawiać sobie humor więc się ogarnęłam mniej więcej ubrałam się i zrobiłam dość mocny makijaż. Podkład, korektor, brazer, róz, rozświetlacz,mascarę,konturówke no i błyszczyk. Dziś był jeden z tych dni kiedy moja cera ze mną nie współpracowała więc musiałam zrobić trochę tak zwana tapetę. Gdy się już ogarnęłam poszłam do bruneta. Naszczescie nagrywki mieliśmy dopiero na 16:00 więc miałam dużo czasu. Zapukałam do drzwi ciemnokiego.
Po chwili drzwi się otworzyły a w nich stał smutny, czy zestresowany brunet.
-czesc, przyszłam pogadać bo widze że nie masz dziś za dobrego humoru.-powiedzialam szybko i na jednym wdechu.
-ym... Hejka- powiedział Kubicki.-wejdz-powiedzial po chwili robiąc mi miejsce w drzwiach.
-Oliwia... Musimy poważnie porozmawiać.-powiedzial zestresowany

-cos się stało?- nie powiem martwię się o niego zawsze mnie wspierał więc czas odwrócić rolę.

-własciwie to tak...-odpowiedzial na moje pytanie, byłam zszokowana bo pierwszy raz widziałam go w takim stanie.

-bubiś, powiedz co się stało.

-dobra nie przedłużając.-patrzylam mu się cały czas w oczy-zakochalem się w tobie...- po tych słowach patrzył sie na podłogę.

Pocałowałam go...
Po chwili oddał pocałunek. Odsunęliśmy się od siebie kiedy zabrakło nam tlenu całą czerwona spojrzałam na niego.
-Tez Cię kocham Bubis-powiedzialam fest zawstydzona.

-Oliwio Sowo zostaniesz moją dziewczyną?-powiedział tak jakby chciał mnie poderwać haha

-Bartoszu Kubicki Oczywiście że tak- powiedziałam a chłopak po chwili zaczął skakać z szczescia i drzec się.

-UDALOO SIE!! MAM DZIEWCZYNE AAAAA!!-Biegal po całym domu niczym poparzony
Cały dom wyszedł na korytarz i zaczęli krzyczeć razem z Bartkiem, a co ja robiłam? Krzyczałam razem z nimi haha

-NO W KONCU ZROZUMIELI-krzyknał podekscytowany Patryk.

             ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przepraszam że taki krótki rozdział ale totalnie pomysłu nie mam na to.
Polecam wpaść na mojego tt gen_ziaak
PIJCIE WODE KOCHANI💗🤟
-430 słów🤟