#22

112 13 1
                                    

x nastepny dzień x
postanowiła już od rana zaszaleć.
Wychodzi razem ze słońcem,
Przebierając się w coś czerwonego,
Jej matka nie toleruje tego typu sukienki,
Pokazuje wszystko, czego nigdy nie miała.*

Biegnie w centrum sawanny tam gdzie zawsze sie cos dzieje. wchodzi do pierwszego lepszego klubu. jest w nim moze 10 zwierząt. wszedzie sa światła. oslepialy ja. podeszła do baru.
-poprosze jakiegos dobrego drinka
-co taka pikna dziewoszka robi o takiej wczesnej porze w klubie.- powiedział gepard wycierajac sklanke szmatką.
-odstresowywuje sie.

* Going out tonight,
Changes into something red
Her mother doesn't like that kind of dress
Everything she never had, she's showing off~ łan dyrekszyn-najt czendżys

gazelaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz