Tomek się w końcu opamiętał

22 5 8
                                    

Tomek jednak obiecał,że się uspokoi po tym jak mnie wystraszył i wytłumaczyłam mu,że nie możemy teraz,bo coś może się stać dziecku i źle się czuje.
Powiedziałam też żeby nigdy więcej nie ważył się próbować tak na siłę,bo to nie jest dobre rozwiązanie ja nie chce ma przestać i tyle poza tym możemy stracić nasze dziecko przez to.
Przeraził się jak usłyszał,że powiesze zdjęcie Kingi nad naszym łóżkiem
Zajmie się dziećmi teraz a ja sobie poleżę odpocznę.
Wczoraj bardzo mnie zaskoczył wyszedł od razu z domu do sklepu myślałam,że już nie wróci i znowu się obraził ale przyszedł z kwiatami w ręce i zaczął mnie przepraszać obiecywać,że już nigdy więcej się to nie powtórzy a on nie chce stracić naszego dziecka.
Dzisiaj rano też mnie zaskoczył przyniósł mi śniadanie do łóżka
W końcu doczekałam się przeprosin.
Za to przyczepił mi się do brzucha i pytał się mnie kiedy w końcu poznamy płeć dziecka lub dzieci.
Ale on jest tego pewny,że znowu będą bliźniaki
- Jeszcze trochę przecież dopiero zaczął się 3 miesiąc ciąży
-Daga będzie chłopczyk
- Nie dziewczynka Tomek może tym razem będzie
- Chłopczyk
- Dziewczynka
- Chłopczyk
- Dziewczynka
Możemy tak w kółko Tomek twierdzi,że będzie chłopczyk a ja dziewczynka.
Czasami sobie myślę właśnie w takich momentach,że zachowuje się jak Maciek pyta się kiedy poznamy płeć jak dopiero co zaczyna być widoczny brzuch.
W końcu Tomek sam z siebie się uspokoił odetchnęłam z ulgą.
Skarbie już mi się trochę polepszyło a ja chce jutro pojechać znowu do ginekologa.
- Znowu?
- Tak chce się upewnić czy wszystko jest dobrze wiesz z dzieckiem czy po tych lekach się prawidłowo rozwija ciąża.
- Ale właśnie jest jeden problem.
- Jaki?
- Ty możesz popilnować dzieci w domu a ja wezmę nasz samochód i sama mogę pojechać.
- Jak to sama?
-No sama a co boisz się,że ci samochód uszkodzę czy co?
- Wiesz,że samochód nie jest dla mnie najważniejszy tylko ty.
Lepiej będzie jak razem pojedziemy będziesz się włóczyć samochodem po uliczkach? A co jeśli powrócą skurcze nie chce żeby coś się wam stało a jak złapiesz się za brzuch i nie będziesz trzymała kierownicy? Spowodujesz wypadek lub ktoś spowoduje nie chce cię stracić.Nie ma co robić nam dodatkowych problemów.
Nie wiem naprawdę czy dam Dadze kluczyki do auta i wypuszczę ją samą samochodem skurcze ją mogą złapać w każdej chwili po tym wczoraj co mi powiedziała to martwię się o nich i nie chce ich narażać..

Górska&Jawor Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz