kolacja

1K 20 2
                                    

Rozdział X

,,Kolacja"

~

~~~~~~
Spojrzałam na godzinę.

- przepraszam Livia, ale musze już iść, mam kolacje z rodziną.

- rozumiem, baw się dobrze.- powiedziała i odeszłam.
Byłam już w domu i pobiegłam do pokoju. O osiemnastej mamy jechać do restauracji, a jest siedemnasta, więc szybko się ubrałam.

 O osiemnastej mamy jechać do restauracji, a jest siedemnasta, więc szybko się ubrałam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nie była dla mnie za krótka więc była idealna. Uczesałam włosy i zostawiłam je rozpuszczone i wyszłam z pokoju. Schodziłam ze schodów i zobaczyłam braci. No w sumie oni mnie zobaczyli i przez dłuższy czas się na mnie co chwile patrzyli.

- ym coś nie tak?- powiedziałam uprzejmie.

- nie malutka, jest idealnie.-powiedział i pobiegłam do niego się przytulić. Zaczął mnie podnosić i kręcić się wokół osi.

- Wszyscy do aut. Ty Tola jedziesz z Bliźniakami.- powiedział Vince i od razu pobiegłam do garażu. Usiadłam w aucie i czekałam. Jak przyszli od razu bliźniaki, ruszyliśmy. Jak byliśmy przed restauracją. Weszliśmy do restauracji..
___

ELO CIĄG DALSZY NASTĄPI.

No przepraszam nie mam weny jakoś ale też sorry że tak późno. Jutro spróbuje zrobić 2 długie rozdziały bo są WAKACJE!! A właśnie wszystkiego naj!!♡

Słowa- 191♡

Rodzina Monet| Moje marzeniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz