🧠 ScreehNienawidzę ich! Czemu Ja mam taką rodzinę zastępczą!
???- Screeh choć tu...
S- Nie ma takiej opcji ty kurwo jebana!
???- O ty skurwysynu. Ja Ci zaraz dam jebaną kurwę jak Cię z tąd wywalę!
S- To proszę bardzo wywal mnie. Droga wolna pindo zasrana
???- Ooo ty gówniaku zasrany... Chcesz to idź, ale jak zadzwonisz na policję to wtedy kurwa zobaczysz...
S- To ty zobaczysz jak odnajdę swoją PRAWDZIWĄ rodzinę...
???- Wypierdalaj z mojego domu!
S- Proszę bardzo!Po kilku dniach...
🧠 Screeh
O boże! Nadal nie mogę w to uwierzyć że już niema tych patologicznych ludzi!
Muszę poszukać mojej PRAWDZIWEJ rodziny...S- P- przepraszam...
???- Słucham?
S- Czy widział Pan taki duży dom czy coś w tym stylu?
???- Tak... Niemal pół kilometra z tąd na odludziu jest taki duży, wręcz ogromny hotel z wielkim napisem na płocie DO NOT ENTER.
S- O boże! Dziękuję Panu bardzo!
???- Niema sprawy 😉Po drodze...
🧠 Screeh
Ooo mój dobry... Jaki ten hotel jest wielki! JAK JA ICH TAM ZNAJDĘ!!!
Huh... Raz się żyje... Jezu kiedy będzie coś ciek- Oczy? Na ścianach? Takiego zjawiska to ja jeszcze nie widziałem -mówi drżącym i lekko przestraszonym głosem- Długi korytarz... Aha -Idzie dalej- O mój bożeeeeee!!!!! - Ujawnia się czarna postać z jednym okiem w turkusowej bluzie-Seek- O mój dobry boże!!! - Mówi płacząc- Screeh ty żyjesz!
S- A mogę wiedzieć kim ty jesteś?
Seek- Ja jestem twoim starszym bratem! - Nadal mówi płacząc-
S- W końcu znalazłem moją PRAWDZIWĄ rodzinę! - zaczyna mocno płakać- - Seek biegnie do Screeha i go mocno przytula do siebie-
Seek- Choć, mama i tata czekają. Nie wiesz jak oni będą się cieszyć i płakać, że się odnalazłeś.
S- Nie mogę się doczekać... - Mówi zestresowany-Seek- Mamo~ Tato~
Mama i tata- Seek, kochanie, czemu płaczesz?
Seek- Glitch, rodzice... Patrzcie kto się znalazł - Mówi płacząc-
- Wszyscy zaczynają płakać i przytulają Screeha-
Mama- Nie wiesz jak my tęskniliśmy...🧠 Screeh
A wy nie wiedziecie co u mnie się działo - przymyka oko-
CZYTASZ
Slaughter Boss- ( ZAKOŃCZONE)
FanfictionOgólnie to trochę się wstydzę za tą książkę, ale nudzi mi się w życiu. Książka polega na tym, że Screeh był w rodzinie zastępczej i jego " rodzice" bili go i inne różne tam... Potem Screeh udał się do Hotelu w którym nikogo nie było dopóki nie dotar...