Rozdział 20 "Charakterek to ja mam 2"
*POV Clary*
Właśnie się obudziłam.. Słońce było już u górze więc podjerzwam, że jest koło południa.. Patrząc na zegarek stwierdziłam, że to prawda.. Była 12.16, uhuhuh długo spałam.. Nie ma jeszcze Luke'a? Tak, tak ma na imię.. Świetnie się z nim dogaduję.. Szkoda tylko, że nie pamiętam nic z naszej przeszłości.. Gdy mi o niej opowiada, ciepło na sercu mi się robi. Szkoda mi Go.. Przecież on wszystko pamięta, a ja? A nic.. Masakra.. Nie wiem co robić.. Muszę sobie przypomnieć.. MUSZĘ.. Nie wiem jeszcze jak to zrobić.. Może jak wyjdę ze szpitala, to coś z tego wyjdzie? Żałuję, ale nie mam jeszcze do niego takiego zaufania.. Zresztą, do nikogo nie mam zaufania.. Nawet do moich rodziców. Nie pamiętam ich.. Wiecie jakie to jest okropne? Właśnie nie.. To co ja teraz przeżywam to.. Nawet opisać tego nie umiem, nie potrafię. To jest nie do opisania. Chciałabym cofnąć się w czasie i zobaczyć wszystko pokolei.. Chciałabym, jednak nie mogę.. Siedziałam tak i myślałam dopóki drzwi od mojej sali nie otworzyły. Miałam wielką nadzieję, że to ON. Ale niestety nie, jednak i tak się uśmiechnęłam. Bo była to moja mama.
(MC)- Cześć skarbie. Jak się czujesz?- posłała mi przyjazny uśmiech, który oczywiście odwzajemniłam z wielką chęcią. Przy niej nie można było się nie uśmiechać, ma pozytywną energie wokoł siebie. Mimo, że jej nie pamiętam w głębi duszy czuję, że ją kocham. MOCNO.. (C)- Dobrze. Chociaż i tak nic nie pamiętam..- zrobiło mi się trochę smutno, co zauważyła... (MC)- Kochanie.. Nie próbuj nic na siłę.. Wszystko przyjdzie z czasem- pogłaskała mnie po policzku. Uśmiechnęłam się do niej leciutko. Pod jej oczami zauważyłam ciemne ślady. Nie spała (C)- Mamo! Idź do domu spać! Jesteś zmęczona. Proszę Cię.. Nie siedz tu tak ze mną..- martwiłam się o nią. Ona uśmiechnęła się lekko
(MC)- Dobrze kochanie. Pojedziemy z tatą. Luke zaraz powinien być.- gdy usłyszłam jego imię byłam jeszcze bardziej szczęśliwa. Mama to zauważyła bo szerzej się do mnie uśmiechała.- Natomiast Alex i Ami przyjdą troszkę później. Trymaj się kochanie.- wstała z krzesła, pocałowała mnie w czoło i ruszyła w kierunku drzwi. Zanim wyszła uśmiechnęła się. Miała piękny uśmiech.
Nie pamiętałam ich jednak.. Byłam szczęśliwa.. Oj tak. Nie mogłabym nie być.
Położyłam się i spojrzałam za okno, za którym było można zobaczyć życie. Patrzyłam tak i zastanawiałam się na swoim życiem. Czy sobie cokolwiek przypomnę, a jeżeli.. A jeżeli nie? Co wtedy? Moje rozmyślenia przerwał dźwięk otwieranych drzwi. Szczęśliwa spojrzałam tam.. Jednak nie stał tam Luke.. Stał mi nieznany chłopak..
- Witaj ponownie Clarisso. Może teraz się zabawimy co?- uśmiechnął się do mnie złowieszczo. W tamtej chwili może nie wiedziałam kim jest, ale czułam przed nim strach._*_*_**_*_*_*****______*****_**_______________*_____
Przepraszam, że krótki :((
Mam nadzieję, że się spodoba ;)
Do zobaa xxx
CZYTASZ
Charakterek to ja mam 2 //ZAKOŃCZONE//
Fiksi Remaja2 część Dominiki i Sebastiana, teraz czas przyszedł na ich córkę... Clary to radosna i pełna życia dziewczyna, z kochającą rodziną i przyjaciółmi. Kocha jeździć i ścigać się na motorach, to jej pasja. Trzeba przyznać, że jest bardzo dobra. W końcu j...