Ines cieszyła się na spotkanie w Rose. Nie widziały się przez prawie dwa miesiące. Gdy Ines wróciła z Grecji to Rose wyjeżdżała nad morze i tak się mijały.
***
Gdy tylko Ines zobaczyła Rose przed salą gimnastyczną wyruszyła w jej stronę, o mało nie zabiła się o kamyk leżący na chodniku- Żyjesz?
- Tak. Musisz mi wszystko opowiedzieć, fajnie było?
- Jak Zwykle u babci - Rose wzruszyła ramionami - Wróciłam chyba z dwadzieścia kilogramów grubsza - roześmiała się - Babcia swoją miłość okazywała poprzez wmuszanie we mnie ton jedzenia.
- A co z Michaelem? - zapytała się Ines - Kiedy go poznamy? Ann nie może się doczekać.
Ann, Ines i Rose były przyjaciołkami od urodzenia, to wszystko przez ich rodziców, którzy raz pracowali nad nową grą.
- Ostatnio przez cały czas gdzieś wyjeżdża, nawet ja bardzo rzadko go widywałam.
- Rozumiem. W takim razie ciężko będzie zorganizować spotkanie dla naszej czwórki, poza tym nie wiadomo kiedy Ann będzie mogła przyjechać do naszego miasta.
- Wchodzimy na sale - rozmowę przerwała Susan - mamy usiąść na tej ławce
- Kto to? - spytała Rose kierując wzrok na nieznanego chłopaka
- Pewnie jakiś nowy
CZYTASZ
From Best Friends to Enemies
Teen Fictionmożna przeczytać kawałek wstępu, niedługo dokończe i zaczne pisać kolejne rozdzialy