Dziewczyna z lasu

Moja perfekcja..

Hejkaa! jak coś jest to wstęp historii 💗

                         
- Jeszcze rok z tymi ludźmi,po skończonej szkole wyprowadzę się gdzieś indziej byle nie mieszkać z rodzicami. - Nienawidzę ich tak bardzo..ehh szkoda gadać zmuszają mnie do rzeczy na,które ja sama nie jestem gotowa. - W poniedziałki mam basen o 14:30,następnie idę na wolontariat związany z pracą mamy. - We wtorek już o 5:40 mam jogging z moja trenerka Juicy,gdy już wrócę ze szkoły idę o 17:15 na balet. - Za to w środę chodzę na szczęście tylko do szkoły. - Lecz niestety w czwartek mam korepetycje,z hiszpańskiego i matmy. - To tak wkurwiający fakt,że nawet na tygodniu nie mam czasu dla siebie. - Matka już od małego miała mnie gdzieś,zawsze musiałam radzić sobie S A M A. - Za to ojciec..ciężko mi o tym mówić ,jeśli przeczytacie dalej dowiecie się jak bardzo jest psychiczny.. - Chodzę do najlepszej szkoły w Harvardzie jest to oceniane liceum aż na 5/5 gwiazdek prywatne liceum,z dużymi piętrami to na co narzekać,tak bynajmniej powiadają rodzice. - Nie rozumieją,że potrzebuje pomocy,nocami tnę się w samotności aby zapomnieć o tym co przeżywam. - To tylko początek tego co wydarzy się dalej..