Pov Izuku.
Układ domu był bardzo prosty ale zarazem funkcjonalny. Na dole duży salon z wyjściem na taras, przestronna kuchnia wraz z jadalnią na środku której stał długi stół idealny na przyjęcia. Łazienka z ogromną wanną, pralką, szafkami i innymi bzdetami.
Na górze były trzy sypialnie, jedna mniejsza była gościnna, z dwuosobowym łóżkiem, szafą na ubrania oraz półką z telewizorem.
Kolejnym pokojem był ten który przypadł Haru, dość duży, z łóżkiem w kształcie samochodu podobne do tego jakie miał u nas w domu tylko dużo większe. Biurko stało pod oknem obok niego była szafa a po drugie stronie znajdowała się komoda na bieliznę no i oczywiście regały na całą kolekcję bohaterskich rzeczy.
Ostatnim pomieszczeniem była nasza sypialnia z własną łazienką i wielką garderobą która swoją drogą najbardziej mi się podobała.
- I jak ci się podoba dom?- usłyszałem za sobą głos Alfy, podniosłem się z klęczek zamykając szafkę w której układałem garnki i uśmiechnąłem się.
- Nie wyobrażałem sobie, że kiedykolwiek będę mógł mieszkać w tak pięknym miejscu.- podszedłem do niego wtulając się w tors blondyna a ten zaczął drapać mnie po głowie co wręcz ubóstwiam przez to zacząłem cicho mruczeć.
- Zamieniasz się w kota Deku?- zaśmiał się całując w czubek głowy po czym lekko odsunął od siebie.- Skończyłem układać nasze rzeczy w sypialni, jeszcze zostały zabawki i inne bzdety u Haru ale nie mam szczerze już siły na to.- złapał mnie za rękę i poprowadził do salonu oo czym usiadł na czarnej kanapie sadzając na swoich kolanach.
- Mały poszedł ładnie spać czy znowu marudził?
- O dziwo nie kłócił się zbyt długo, musiał być bardzo zmęczony w końcu kazałem mu układać ubrania.- prychnął a ja klepnąłem go w ramię cicho warcząc, chociaż muszę przyznać, że Haru bardzo słucha blondyna i chce mu się przypodobać za wszelką cenę.
Wtuliłem się w ciepłe ciało Alfy kładąc głowę na ramieniu i zaciągnąłem jego mocnymi perfumami pomieszanymi z feromonami.
- Kacchan?- podniosłem głowę zerkając w jego zaciekawiony wyraz twarzy.- Chyba będziesz miał Dni Alfy co?
Zamyślił się na chwilę i westchnął.
- Wiesz ostatnio ciągle chodzę nabuzowany więc jakoś nie zwróciłem na to uwagi.- ponownie mnie przyciągnął do siebie.- Powinniśmy iść się wykąpać i spać w końcu jutro zaczynamy pracę.
Wstał z kanapy i biorąc mnie na ręce skierował się na piętro do łazienki, naprawdę byłem zmęczony dlatego nie protestowałem kiedy mnie rozebrał i włożył do ciepłej wody, zamknąłem oczy relaksując się kiedy Kacchan mył moje plecy.
CZYTASZ
Mój przyjaciel Moją Alfą [BakuxDeku]✓
FanficIzuku jest 24 letnią Omegą oraz profesjonalnym bohaterem który na swój debiut musiał czekać długie pięć lat ale to wszystko za sprawą małego zielonowłosego chłopca który wywrócił jego życie do góry nogami. Mężczyzna nie tylko musi poradzić sobie z s...