Wrócisz by z tąd zabrać mnie i poiwesz mi

76 5 2
                                    

Mamy tutaj drobny przeskok czasowy . Zależy dla kogo 3 lata to dużo a dla kogo mało .. hehe
(I tak wiem wojna skończyła się w 45 ale ja ją przedłużyłam do 47 na potrzeby książki.  co ja uczyniłam... XD)

Od Śmierci Janka minęły już 4 lata ... dokładnie za dwa dni . dziś mija rocznica jak zostałam jego żoną ... Dobrze Pamiętam okoliczności w jakich to wszystko miało miejsce ... wciąż zerkam na dwie obrączki na moim palcu i na myśl jak bardzo nadal go kocham z moich oczu wylewają się łzy ...

Dużo się zmieniło przez to kilka lat... Powstanie Warszawskie niestety upadło.... Odwiedziłam Warszawę jeszcze kilka razy po Powstaniu ... Miałyśmy wrócić do niej... Ale zabardzo nie miałyśmy gdzie ... Warszwa była doszczętnie zniszczona ...

- Mamusiu? Czemu płaczesz?
- Oo Jaśa .. Nie poprostu ... przypominam coś sobie ....
- A kiedy tata tu wróci
- Kochanie ... wiesz że on nie wróci...
- Babcia mawia że nadzieja umiera ostatnia więc moja jeszcze nie umarła!

- Ajj jesteś uparta całkiem Jak Twój tata..
- No wiem Mamusiu !!!

Jaśa miała dopiero 4 Latka a już była taka mądra ... Mówienie opanowała już prawie doskonale....

Czekam aż tylko zainteresuje się fizyką i matematyką jak Rudy...

Naszą krótką wymowę zdań przerwało pukanie do dzrzwi .

- Otworze ! Krzyknęła Jaśa i podbiegła do dzrzwi.
- Zaczekaj! - podbiegłam za nią śmiejąc się z jej zachowania

Otwarłam dzrzwi ... Przed sobą zobaczyłam swojego przyjaciela z dawnych lat .. Pawła... Nie widziałam go od 3 lat... Od kąd nas tu odwiózł nie miałam z nim kontaktu...

- Mamuś kto to ?
- Nie wierze... Marcelina I Jaśa Bytar ...
- Boże Paweł ty żyjesz! - przywitałam się się z Kolegą przytulsem

- Ja ty wydoroślałaś przez te 3 lata... Boże Mała Janeczka... Jak ja ją pamiętam to była małym szkrabem ! Cały Janek z niej porostu !!

- A ja Pana nie pamiętam! - odezwała się Mała Jaśka.

Wszyscy wybuchlismy gromkim śmiechem... Mała tak jak Rudy potrafiła rozluźnić atmosferę...

- Pawełek!! Ty żyjesz! - przywitała się z Pawłem Pani Bytar
- Miło mi was widzieć!

Nagle do Pokoju wparowała Dusa . Gdy zobaczyła Pawła a on ją odrazu obum zaszkliły się oczy i mocno się przytulili ... Od Śmierci Janka Paweł I Duśka zbliżyli się do siebie... Może nawet coś do siebie czuli ?

- Co cie do nas sprowadza ? - zapytała Mama Rudego gdy Jej córka odkleiła się już od naszego goscia .

- Nie wiem ale chyba najnowsze wiadomości nie docierają tutaj z Warszawy nie mylę się?

- Nic nie wiemy ...
- A więc ogłaszam ze po 8 latach okupacji Polska Stała się wolnym krajem KONIEC WOJNY !!

- BOZE CO ! - Na tą wiadomość serce zaczęło mi być mocniej wydawało się że zaraz zacznę skakać z szczęścia!

- Boże dzieci wojna się skończyła!
- Mamusiu wojna się skończyła? - zapytala szkacząć z szczęścia Jaśa

- Tak kochanie koniec ! - wzięłam Małą ma ręce i obróciłam wokół własnej osi

Ugościłyśmy naszego gościa . Opowiedział nam co teraz dzieje się z Warszawą. Została już prawie odbudowna . Nasze mieszkanie jest już naprawione ! Możemy wrócić!

- Kiedy wracamy ? - pytała podekscytowana Duśka

- Może nawet jutro co ? - radowała się wciąż Pani Bytar

Za Miłość i wolnośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz