Pov: Tom
- No to mamy co świętować po powrocie do domu-powiedziałem szczęśliwy po czym podszedłem do dziewczyny i ją przytuliłem.
- Cześć chłopcy!
- Dzień dobry panie Hausmann- powiedzieliśmy chórem do ojca Beatrice
- ciesze się że moja córka zaprzyjaźniła się z wami, mam nadzieję że nie na krótko.- powiedział
Z uśmiechem Robbie
- My też się cieszymy.- powiedział za nas wszystkich Bill.
-Tato?- powiedziała duszyczka
- o co chodzi z tym razem?
- może ja bym zabrała wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy ty byś wziąl resztę a ja bym pojechała dziś razem z chłopakami??- zapytała robiąc maślane oczy. Zdziwiliśmy się tak samo jak jej ojciec
- yyy no nie wiem musiałbym to uzgodnić z menadżerem chłopaków
- Nie mamy nic przeciwko prawda?- powiedziałem do chłopaków
- skąd- powiedział Bill- ale nie wiem jak zareaguje na to Harry(Harry to ich menadżer jakby co)powiedział Bill-zadzwonię do niego- powiedział po czym odszedł
- to ja idę się pakować
- a ja z tobą - powiedziałem
-to ja idę do gabinetu- powiedział Robbie tak w sumie to trochę zapomnieliśmy o tym że w kuchni byli jeszcze Georg i Gustav
- Georg, Gustav chodźcie do mnie- zawolal ich Bill co trochę nam przypomniało o tym że też tu są i zaczęliśmy się śmiać i weszliśmy do jej pokoju. Była piękna yyy... znaczy co. Zaczęła się pakować i brać najważniejsze zeczy takie jak ubrania kosmetyki itp. zmieściła się w torbę więc zdziwiłem się trochę bo z tego co wiem każda dziewczyna którą znałem w taką torbę mieściła tylko kosmetyki nagle rozległo się pukanie do drzwi
- proszę
- słuchajcie, Beatrice moze z nami jechać ale za godzinę mamy być pod salą bankietową tam przesiądziemy się do busa i pojedziemy do Berlina- powiedział Bill więc dziewczyna przyspieszyła ruchy i w minutę była całkowicie spakowana
- Możemy jechać tylko pożegnam sie z moim Tatą
- okej to my czekamy w samochodzie- powiedziałem i wyszliśmy z pokoju.
- myślisz że to dobry pomysł że się już tak przywiazala do naszej obecności?
- Sam nie wiem czy to dobrze czy źle ale mi tam się podoba- powiedziałem. I zdałem sobie sprawę że chociaż znam ją tylko kilkanaście godzin to się w niej zakochałem... Gdy przyszła była trochę smutna
- chcesz koło mnie usiąść?- zapytałem miejąc nadzieję że odpowie twierdząco
- Tak- powiedziała z uśmiechem. Usiadła pomiędzy mną a Billem
- jak chcesz to oprzyj się o mnie i zaśnij
- nie ma takiej potrzeby- odparła ziewając
- widać że jesteś śpiąca.- zaśmiałem się. Nim mrugnąłem duszyczka spala. Droga minęła mi bardzo dobrze z resztą jak się domyśliłem naszej towarzyszce też. Gdy dojechaliśmy wziąlem ją na ręce a Gustav wziął jej rzeczy i weszliśmy do busa—————————————————
Ten rozdział jest krótki bo całkowicie nie wiedziałam co mam napisać buziaczki <3333
CZYTASZ
Ocean Of Feelings || Tom Kaulitz || ZAWIESZONE
Fanfic17-letnia Beatrice Hausmann jest córka znanego biznesmena Roberta Hausmann'a. Dziewczyna nie miała przyjaciół z powodu pracy ojca i częstych przeprowadzek. Na bankiecie zorganizowanym przez Roberta, Bet poznaje grupkę chłopaków, z czego jeden z nich...