Narr.:Uzi
*JAPIERDOLE...CO.SIĘ.WŁAŚNIE.STAŁO.JA W TO NIE WIERZĘ...N BY TEGO NIE ZROBIŁ...NIECH KTOŚ MNIE USCZYPNIE I POWIE ŻE TO PRAWDA. CO...*
Uzi:Powinnam wrócić do niego...Ehh...
*Uzi wstaje i idzie spowrotem do pokoju.*
Uzi:N? Wszystko okej?
N:Mhm!*N był schowany pod kocem Uzi*
Uzi:Okej
Uzi:Hej N.
N:*Wychodzi z pod koca* hm? Co?
Uzi:*Całuje N'a*
N:AGHA!? UZI!
Uzi:Tehehe, co?
Uzi: Uspokój się bo się spalisz że wstydu! Tu nikogo nie ma więc możemy robić co chcemy~
N:NIE! UZI NIE! ZŁA UZI! WYŁĄCZAJ TEN GŁOS! W TEJ CHWILI!
Uzi:Teheheh, czemu?~
N:UZIIII NIE RÓB MI TEGO!...
*Uzi całuję N'a (Motzcno( ͡° ͜ʖ ͡°))*
(Wy wiecie że to nie może pójść Dobrze?)
*Khan wchodzi do pokoju(NBAHAHAHAHAH)*
Khan:Uzi cz-...
*Uzi szybko odpycha N'a*
Uzi:T-TATA! TO N-NIE TAK J-JAK MYŚLISZ!
(co powie Khan? Tego dowiemy się po reklamie)