Poszłam spać śniło mi się że widzę ciemność w ciemności stoi tony Kuna i wpycha mnie do jakiegoś pomieszczenia pomieszczenie było cholernie małe i ciasno mi było w nim
Obudziłam się po 4 h snu była 4 rano a moi bracia spali ale oprócz jednego brata to był Dylan Kuna zawołałam go ale nie chciał odpowiedzieć nie przyszedł do mnie chodź go wołałam źle się czułam miałam gorączkę dreszcze miałam Mokrą bluzkę i już nie mogłam tego znieść kiedyś takie choroby zabijały ludzi ale teraz są banalnymi przez to że wynaleźli Danielek potrzebuje lekarstwa ale telefon zabrał mi go Wincent kara się nie skończyła.
Ledwo wy Czołgała m się z łóżka otwierający drzwi chciałam zejść na dół ale prawie spadłam ze schodów no i obudziłam tym dźwiękiem braci się przejęli mną ale ja powiedziałam że nic mi nie jest tylko tylko że jestem chora sprawdzili no i miałam gorączkę byłam cała rozpalona przynieśli mnie do łóżka a Dylan poszedł do jakieś lekarstwa tony przykre mnie kocykiem a SHEIN przyniósł mi słodycze było już mi lepiej trochę że Gracze się mną opiekowali kiedy tabletka już zaczęła działać mój umysł już rozsypce płakałam Jąkała wzdychałam płakałam bukałam Ale nikt tym się za bardzo nie przejął nic z tego na szczęście nie usłyszał miałam już dość choroby nienawidzę być chora ale też to lubię bo przynajmniej nie będą na mnie krzyczeli Ale zasnęłam myśląc o pewnym chłopaku któremu zdarzyło się mieć nazwisko santanAle rodzina ostrzegała mnie przed tym ale kiedy wyzdrowiałam lekceważył am ich zakres i spotkałam się z nim zakochałam się w nim zakochał się we mnie kochaliśmy psy koty zwierzęta i zabijanie ludzi aż mi się przypomniało jak Dylan rzucił cegła Ale to historia na inny rozdział teraz cieszmy się chwilą wolą z adrienem santanem moim narzeczonym który niedawno mi się oświadczył niedługo będzie ślub jak ja go kocham tego jego czekoladowe oczy jest taki przystojny
Bracia są sceptycznie do tego nastawieni ale jak mówią moje szczęście się dla nich liczy