Słońce powoli wstaje zza widnokręgu.
I w tych zdarzeń ciągu.
Nie zauważam go.
Zamykam okno.
I siedzę w ciemności, która mnie otacza.
Nawet jeżeli to tylko chwila.
Nawet jeżeli już to mija.
Ciemność zmienia mnie.
I zastanawiam wciąż się,
Kiedy dane będzie mi zobaczyć słońca promień.
I na mej twarzy pojawi się rumień.Chcę otworzyć okno.
Ale ono już zarosło.
I nic nie widzę.
YOU ARE READING
Wiersze do Ciszy...
PuisiWiersze to sposób mówienia kiedy nikt nie chce słuchać. Dlatego właśnie zaczęłam pisać. Włożyłam w każdy wiersz część swojej duszy. Może ty odnajdziesz w nich cząstkę swojej? #1 wiersze (7.11.2023) #2 wiersze (3.07.2024)