rozdział z tekstami eleven

4 0 0
                                    

Co brałam pisząc to ? Nie wiem. Na słońcu sie przegrzałam.

Gdyby coś to są wtedy co nap- grał w fnaf'a 4. Ale to chyba wiadome.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

1

Mad se łaziła, kogoś utłukła, powróciła do rezy.

Toby: Mad, zwłoki ci uciekły

Mad: NIE ODDYCHAŁ PRZECIEŻ KURWA !

Pół rezy, zawału dostało. Blue sie pojawiła chuj wie skąd wogóle.

Mad: Nie oddychał chuj

Blue: Mad, wszystko dobrze ? Zadzwonić po psychiatre ? ( Psychiatra już tu nie pomoże )

Mad: On kurwa nie oddychał, co, on oddech wstrzymał ?!

Tobiasz to już wogóle pod ścianą leży i ryczy ze śmiechu.

2

Mad, wkurwiny pająk [ Hoodie ] i Toby łazili po lesie. Maskiusza nie było gdyż uznał, że nie bedzie uczestniczył w tej patoli.

Hoodie: nie mam nic więcej do powiedzenia

Toby: co biegnie, co biegnie, co biegnie ?!

Mad: tobie co ?

Toby: Co biegnie, co tam biegło ?!

Mad: O chuj ci chodzi ?

Toby: E kuźwa

Hoodie: Nic nie biegło, cepie

Toby: A to ja biegłem

Mad: jaki debil

Toby: Jak ja sie schizuje, o w morde

Mad: Bardziej niż autor jak jest sam w domu

3

Nikt:

Nic:

Mad po tym jak włożyła łyżke do gniazdka i wyjebało prąd w całej rezie:

Mad: Co ja źle zrobiłam ?

4

Mad po tym jak łaziła po lesie kilka godzin i Blue po nią sie zjawiła

Mad: *totalny zawał* JEZU

Blue sie na nią jak na totalnego zjeba patrzy.

Mad: NO CO ?

5

Mad po przeczytania kawałka scenariusza do innej książki.

Autor: Spokojnie

Mad nadal w ciężkim szoku.

Autor: spokojnie

Mad zaczeła mieć rozkmine czy jej autor jest normalny.

Mad: jestem spokojna, przecież jestem BARDZO SPOKOJNA

Autor: nie widzać

Mad: *szeptem* Jestem kurewsko spokojna

6

Ja jako autor kiedy widze oczami wyobraźni co odwalają moje postacie:

Autor: To dziwna, niespotykana sytacja

Autor: Fajnie, głos mi sie załamuje

Autor: To o czymś musi świadczyć

Autor: Nie mam pojęcia o czym

7

Mad kiedy Blue nie pozwoliła jej wyjść w nocy:

Mad: To jest 3 noc do jasnego chuu...

*widzi Sally*

Mad: Henryka

8

(Troche niezwiązane, ale chuj)

Nikt:

Nic:

Ja kiedy kolejny dzień pod rząd upierdliwa część rodziny przyjeżdża:

Autor: Wszystkich... Zapraszam na zewnątrz, tam są drzwi. Moge zaprowadzić...

*mój kot staje sie atrakcją turystyczną dla kuzynek*

Autor: Wszyscy spierdalać

9

Mad gdyby przeczytała opis jednego z moich wytworów.

Mad: Uwaga, bo nie wiem czy będzie

*dotarła do części z traumami*

Mad: O KURWA CO TO JEST

10

3/4 ludzi z rezy po zobaczeniu co Mad odkurwia.

3/4 ludzi z rezy: EJ... CZYM TY KURWO JESTEŚ

11

Blue kiedy Mad JESZCZE nic nie odwaliła.

Blue: No tak

*I nagle jep*

Blue: O kurwa

Blue: ja nie chciałam użyć takiego słowa, ale o w morde

I Weś Tu Nie OszalejWhere stories live. Discover now