Part 5

780 26 6
                                    

Nina P.O.V


-Ciekawe jak on do mnie przyjedzie skoro nie zna mojego adrsu ani nawet nie wie na którą godzine ma być. Ale na wszelki wypadek trzeba sie przygotować.. LOL mowie sama do siebie..

...

Po godzinie byłam już gotowa, zdecydowałam się na czerne spodenki ze złotymi ćwiekami, białą luzną koszulkę, (ewentualnie) czarne buty na wyższym obcasie, i złote dodatki.

...

-Nina !!

-Tak mamo ?!!!!

-Chodz tu! Ktoś do ciebie i nie drzyj się tak bo mi na uszy nie poszło. Aż tak..


Zanim zeszłam mogłam już usłyszeć głośny śmiech mamy i rozbawionego... Nicka !!!

Nagle Nick obrócił się w jej strone z uśmiechem na twarzy i lustrującym ją wzrokiem przez ok 2 minuty się jej dokładnie przyglądał, trochę jak by ją rozbierał wzrokiem.


-Em.. Hej Nick. - Uśmiechneła się Nina

- Hej. Obiecałem że przyjade.

-Dobra idzcie na góre pogadajcie sobie tylko prosze być grzeczym- zaśmiała się Olivia.

Spojrzeliśmy na siebie z Nick'iem i zaczeliśmy się śmiać ze słów mamy.

Kiedy szliśmy na góre mogłam czuć wzrok Nick'a na moim tyłku.


-Przestań się gapić na mój tyłek ! -Niemalże krzyknełam.

-To nie moja wina że jest podniecający.. Kurwa.. serio to powiedziałem. ??

- Hahaha , owszem i dziękuję - Uśmiechneła się Nina.


-No więc to mój pokój.


Był dośc spory, urządzony minimalistycznie, przed oknem czarne biórko, z laptopem i wszystkim co potrzebne, duże łóżko z czarno białą pościelą

i duża na całą ściane czarna szafa, sciany były białe i gdzie niegdzie ozdobione różnymi cytatami.


-Fajny pokój, mam nadzieje ze tu będę częściej. - Uśmiechnoł się szeroko Nick.

-Nie licz na to - zaśmiała się i wyciągneła do niego język. - A w ogóle, to skąd miałeś mój adres ? Nie dawałam ci go.

-Zawsze jak robisz tatuaż, musisz podać swój adres, a co do godziny to zgadywałem.- Znów zaśmiał się Nick, dobry humor go nie opuszczał.

- Ty wredny ! Tak nie wolno !- Uderzyła go poduszką w twarz.

- Nie rób tak bo..

-Bo..??

Nagle Nick obrócił Nine i siebie tak ,że Nina była pod nim i w wyniku Nick był pomiędzy jej udami, nagle zaczoł ją gilgotać, i w wyniku że Nina się bardzo rzucała i wiła to krocze Nicka przejechało pare razy o Nine. Spojrzeli na siebie i bardzo powoli Nick przybliżał się do Niny, tak jak by bał się , że może coś zrobić nie tak.

Delikatnie musnoł jej usta , pózniej troche mocniej i zachłanniej , Nina oddawała każdy jego pocałunek i wplotła dłonie w jego potargane włosy.


-Co tu się kurwa jego mać i ruchany pączek dzieje ?!!!


......

Przepraszam za błędy ort. Następny rodział pisany w osobie pierwszej.


Tatuaż.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz