✧ ° 。ʚ 🍓 ɞ 。° ✧

161 12 4
                                    

Bakugo był po ciężkim i pracowitym dniu w pracy. Miał naprawdę długi patrol, na którym złapał sporą ilość przestępców i złoczyńców. Jego chłopak Izuku, miał aktualnie przebywać za granicą na misji. Jutro miał przylecieć równo z końcem jego pracy. Katsukiemu, mimo swojego zmęczenia udało się w sobie znaleźć nieco radości i ekscytacji z tego powodu.
Zdjął swoje ciężkie skórzane buty. Swój kostium zdążył już zdjąć w agencji. Rzucił torbę z ubraniem oraz buty gdzieś w kąt. Miał już iść do wanny, ale nagle do jego nozdrzy dotarł delikatny, ale piękny zapach. Wydawał się mu być truskawkowy. A na dodatek trochę go kojarzył. Zdziwiło go to ogromnie, a w głowie od razu pojawił się lekki strach przed włamywaczem.
Chłopak nie używał żadnych perfum o takim zapachu, nie jadł też dziś truskawek. Nie znajdowały się też w jego mieszkaniu. Nie robił dziś nic związanego z tym owocem. Starał się być naprawdę cicho, bo chciał dowiedzieć się o co chodzi i ewentualnie złapać osobę winną za to dziwactwo. Im bliżej sypialni swojej i swojego partnera był, tym zapach był bardziej intensywny. Cicho otworzył drzwi... Bardzo zdziwił go widok.
Na białej, czystej pościeli były rozsypane truskawki. Obok nich leżał zapach "Strawberry champagne" od Victorii Secret. Był to zapach damski, o którym jego chłopak mówił mu od dawna. Mężczyzna zaczął podejrzewać o co może tu chodzić. Przeoczył, jednak jedną rzecz. Wśród tych małych aromatycznych owoców leżała buteleczka lubrykantu o smaku truskawki. Nagle na swoich oczach poczuł znajome mu już ręce.

-Niespodzianka~.

Bakugo uśmiechnął się zadziornie i zdjął z oczu ręce Izuku. Uśmiechnął się na jego widok. Deku miał na sobie dość długą bluzkę w jasnoczerwonym kolorze. Nie było w stanie stwierdzić, czy ma pod nią jakieś spodenki, czy bokserki. Od razu ucałował jego usta. Deku, zadowolony dotykiem partnera od razu oddał go i owinął swoje ręce wokół szyi blondyna. Mężczyzna przyciągnął go bliżej i owinął swoje ręce wokół pasa niższego. Pogłębił pocałunek, co ten przyjął z satysfakcją. Po chwili odkleili się od siebie i spojrzeli sobie w oczy.

-Tęskniłeś?

-Och, nawet nie wiesz, jak bardzo. Wybaczam ci, że nie powiedziałeś mi o swoim wcześniejszym przybyciu. -Na chwilę między tą dwójką zapadła cisza, lecz nie była ona niezręczna.

-Kacchan... Proszę... Umieram już z braku twojego dotyku... 

Piegowaty chłopak westchnął i położył swoją dłon na jego klatce, nie odrywając wzroku od jego karmazynowych oczu. Katsuki tylko uśmiechnął się zadziornie. Położył dłoń na jego policzek i zaczął go masować kciukiem.

-Skoro tak bardzo tego pragniesz...

Jego uśmiech nie schodził z ust. Nie chciał, jednak przyznać, że tak naprawdę też za tym tęsknił. Po dwóch i pół tygodnia rozłąki, umierał już z braku intymności z chłopakiem. To nie tak, że nie próbował sobie radzić z tym na inne sposoby, bo oczywiście, że tak, ale Deku też święty nie był.
Blondyn ponownie wbił się w jego usta, a jego dłonie znów powędrowały na pas młodszego. Tym razem zbliżenie było, o wiele bardziej intymne i namiętne. Bakugo już nie przejmował się swoim ogromnym zmęczeniem. Nie zmarnuje tej pięknej okazji. Skoro ma okazję zaspokoić swoje libido z najważniejszą osobą jego życia, zrobi to. Po chwili oboje odsunęli od siebie swoje usta, zostawiając między nimi stróżkę śliny. Kacchanowi nie chciało się czekać zbyt długo, jednak zawsze, kiedy uprawiali seks w odpowiednim do tego miejscu, pozwalał sobie na droczenie się z młodszym. Miał więcej miejsca, czasu. Pewności, że nikt nie przyłapie ich, na w tym przypadku akurat trafnie gorącym uczynku. Zszedł z pocałunkami na szyję młodszego. Ten poczuł szybsze bicie serca z niecierpliwości i ekscytacji powoli, wypełniającej go od stóp do głów. Chłopak szybko przyozdobił skórę szyi Izumi malinkami. Popchnął go w końcu na wolne miejsce na łóżko, jako że nie chciał robić bałaganu i marnować owoców. Deku zagryzł dolną wargę, a jego partner szybko znalazł się nad nim bez górnej części garderoby. Pozbył się też tej Deku... Ale pod spodem czekała go kolejna tego wieczoru niespodzianka. Oczywiście Izuku wszystko dokładnie zaplanował. Pod bluzką miał na sobie koronkową skąpą bieliznę w truskawki. Kacchan uśmiechnął się na ten widok, który wprawiał go w szaleństwo. 

𝐒𝐭𝐫𝐚𝐰𝐛𝐞𝐫𝐫𝐢𝐞𝐬 𝐚𝐧𝐝 𝐂𝐫𝐞𝐚𝐦 || BkDk OneShotOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz