Wyzywam cię - Aone Takanobu x Oc

#1 🎵🎶

- Przypomnij mi które papiery są moje. Te z wyższą klasą ? - Paula zrobiła słodką minkę

- Nie idiotko. Te są moje - powiedziałam melodyjnym głosem ze sztucznym uśmiechem i żyłką wpierdolką na czole, wyrywając jej papier z ręki

- No weźźźź~ - jojczyła

- Trzeba było się uczyć. Wtedy może trafiłabyś do wyższej klasy, ale skoro tego nie robiłaś to idziesz do 1-3, a ja do 1-5 

- Zróbmy podmiankę. Nikt się nie skapnie - prosiła

- Nie - postawiłam na swoim - Nie będziesz zbierała pał na moje imię. Ty się uczysz w swojej klasie, a ja w swojej. Jak dobrze zdasz egzaminy semestralne to możesz się przepisać do mojej klasy

- Napiszesz je za mnie ? - zrobiła szczenięce oczka

- A ty za mnie ? - powiedziałam z kpiną w głosie

- Tak

-NIE - warknęłam - Nie napiszesz mojego testu. Ja chcę zdać z dobrą oceną

- Ja też

- To się ucz, leniu - otworzyłam przed nami drzwi do szkoły

- D-duża - Paula schowała się za moimi plecami

- Chodź leszczu, bo mam gorszy dzień i chce mieć to już za sobą - powłóczyłam nogami

- Siora, co ci ? - zmartwiła się młodsza

- Nic - powiedziałam smutnym głosem

- To przez to co powiedziałam rano ? - przejmowała się

- Może - potarłam rękę i spojrzałam lekko w dół

- Nie martw się, kiedyś go usłyszysz - poklepała mnie po plecach

- Ty swoją bratnią duszę słyszysz prawie dwa razy dziennie, a ja swoją słyszałam 3 lata temu i to nawet nie był śpiew tylko nucenie pod nosem

- A pamiętasz przynajmniej co nucił - starała się mnie pocieszyć

- Pamiętam - zaśmiałam się cicho pod nosem

- Co nucił ?

- Naszą piosenkę - parsknęłam śmiechem

- A jak ona leciała ? - próbowała mnie pocieszyć co jej najwyraźniej wychodziło

- Paula i Laura, siostry dwie~ - zanuciłam i się zaczęłyśmy obie śmiać - Co jest !? - wyprostowałam się na baczność

- Co ? - zdziwiła się. Nic nie mówiąc złapałam siostrę za nadgarstek i pobiegłam w miejsce oddalone od ludzi czyli najdalej od hali na której miał być apel

- Słyszałam go - skakałam aż pod sufit 

- N-na prawdę ? - otworzyła szeroko oczy i usta

- Uważaj bo ci coś wpadnie do japy - zaśmiałam się

- I tą wesołą Laurę wolę - rozpromieniała, a ja razem z nią - a co śpiewał

- Nie śpiewał - przyznałam lekko speszona - zanucił naszą piosenkę razem ze mną i nawet następną zwrotkę  

- On chyba woli słuchać niż śpiewać - spekulowała

- Ma ładny głęboki głos - zarumieniłam się

- Zaśpiewaj jeszcze raz może ci odpowie - zaproponowała

- Paula i Laura, siostry dwie. Małe nierozłączki aż po wieki. Tu, tu du. Tum bum~

- I jak ? - zapytała, a ja pokręciłam głową - Ehh, szkoda

- Pamiętam jak wymyślałyśmy tekst