adrien santan

750 4 4
                                    

Pewnego dnia przyszlam najebna do domu i poszlam do mojego pokoju sie polozyc. Nagle zachcialo mi sie srac i weszlam do kibla a tam stal lysy adrien santan. Patrzykam na niego jak na debila po czym. zesralam sie. Zesralam sue przy adrienie santanie
-mral hajli zesralas sie moge to zjesx?-zapytal niedojebanie adrien
-nie, nie mozesz- odpowiedzialam- kurwa oczywisxie mam nadzieje ze bedziesz sie dusic moim gownem
Po czym zaczal mnie tuchac i nasrakam mu na garnitur

RODZINA RUCHANIAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz