Pov:osoba trzeciaAlex kilka dni temu wprowadziła się do małego miasteczka ,tym samym zmieniając szkołę. Dziewczyna bardzo stresowała się ponieważ następnego dnia jest jej pierwszy dzień w nowej szkole. Po zjedzeniu kolacji Alex zaczęła pakować się do szkoły. Robiła to dzień wsześ wcześniej ponieważ nie chciała niczego zapomnieć.
(Time skip po spakowaniu)
Gdy Alex była już spakowana spojżała na zegar ktury pokazywał godzinę 19:30. Alex chciała się wyspać więc postanowiła wziąść piżamę i iść się ukąpać. Weszła do łazienki i zamknęła za sobą drzwi. Po ukąpaniu się Alex poszła do swojego pokoju położyła się do łóżka i wtuliła w poduszkę. Zasnęła juz po jakichś 5 minutach.
Dziewczyna obudziła się po przez promienie słońca muskające jej tważ. Alex sprawdziła godzinę. Była 06:50. Zeszła do kuchni i zrobiła sobie na śniadanie tosty z serem i szynką. Po zjedzeniu śniadania poszła do szafy i wybrała jakieś ubrania które się jej najbardziej podobały. Były to szerokie spodnie z dziurami, czarny top a na to zażuciła białą koszule. Do tego wszystkiego dodała srebrny naszyjnik.
Gdy Alex była już gotowa szybko spojżała na zegar miała tylko kilka minut do wyjścia z domu. Chciała przyjść szybciej do szkoły bo musiała sie jeszcze spytać w sekretariacie w której sali ma dzisiaj lekcje. Alex wyszła z domu. Droga do szkoły zajęła jej jakieś 10 minut. Kiedy weszła do szkoły po lewej stronie zauważyła duże drewniane dżwi z napisem "sekretariat". Zapukała i nagle ze środka usłyszała głos kobiety.
-Proszę - powiedziała kobieta
Na co Alex weszła do środkaPov: Alex
Gdy weszłam do środka zauważyłam starszą kobietę siedzącą za biurkiem.
-Dzień dobry jestem Alex Jones.- zaczęłam mówić
-Aaa to ty jesteś tą nową uczennicą.-odpowiedziała staruszka
-Tak to ja. I chciałam się tylko zapytać w której sali mam dzisiaj zajęcia.
-A tak już Ci mówię. Hmm zobaczmy. Dzisiaj masz zajęcia w sali numer 24.-powiedziała po czym czuł się uśmiechnęła
-Bardzo Pani dziękuję. - odpowiedziłam i odwzajemniłam uśmiech.
Wyszłam po czym skierowałam się do mojej klasy. Spojżlalam na telefon by sprawdzić godzinę. Gdy okazało się że mam 7 minut do rozpoczęcia zajęć przyśpieszyłam kroku. Gdy szybkim krokiem kierowałam się do klasy wpadłam na kogoś. Była to jakaś dziewczyna miała piękne czerwone włosy i piękne niebieskie oczy.
-O jezu przepraszam nie zauważyłam Cię.- zaczęłam sie tłumaczyć na co ona tylko sie roześmiała.
- Czemu się śmiejesz.- powiedziałam zdezorjętowana.
-Gdybyś tylko widziała swoją minę.- powiedziała próbując się nie śmiać co jej nie wychodziło.
-Jesteś tu nowa? Nie widziałam Cie wcześniej.-spytała kierując się się stronę klasy.
-Tak nie dawno się tu wprowadziłam. To jest muj pierwszy dzień w tej szkole. - odpowiedziałam z lekkim uśmiechem na tważy.
-Też masz lekcje w sali numer 24?
-Mhm-mruknełam
-No to super. Hodzimy do tej samej klasy. -na jej tważy pojawił się szeroki uśmiech.
-To fajnie. A tak w ogule jestem Alex.
-A ja jestem Caroline ale możesz mówić Carola.- odpowiedziała
-Lepiej się pośpieszmy bo zaraz lekcja się zaczyna!
-Jezu szubko do klasy!- krzyknęła po czym pobiegła w stronę sali numer 24 a ja pobiegłam za nią.
CZYTASZ
Heartless love~
RomanceAlex jest nową uczennicą szkoły w małym miasteczku. Pewnego dnia spotyka o rok starszą Caroline. Dwie dziewczyny zapszyjeaźniają się że sobą ale po jakimś czasie ich oszyjaźń zaczyna przeradzać się w uczucia.. (JAK BY CO TO JEST MOJA OIERWSZA OPOWIE...