Pov Bartek Obudził mnie dzwonek mojego telefonu szybko zobaczyłem kto to i wstałem żeby nie obudzić Faustynki okazało się że to moja mama. (Jakby co to ona wiedziała że Bartek jest z Fausti) MB Hej Bartuś B Hej MB weź Faustynę i jutro macie być u nas pakujcie się na tydzień. B Mamy przyjechać na Hel MB tak musimy pogadać a przy okazji weź Fausti to ja poznam B No ok to do jutra MB pa Odłożyłem telefon i zobaczyłem że FAUSTYNKA już nie śpi F Hej myszko kto dzwonił B Hej skarbie moi rodzice F O a co chcieli B Zaprosili nas na tydzień do siebie na Hel F Kiedy B Jutro F O to fajnie B No chcą cię poznać F to już trochę stresuje B bendzie dobrze (całował Fausti namiętnie przez 5 min) F Dobra wstaje B Nie F Muszę jechać na zakupy i nas spakować B Po co na zakupy F A mamy coś w lodówce B nie F no to się ubieram i lecę B jechać z tobą F nie musisz B napewno F tak pa skarbie B ppa młoda
Pov Fausti Pojechałam do sklepu i zrobiłam zakupy do lodówki i na ciasto 🍰 chce je upiec dla rodziców Bartka. Kiedy wróciłam do domu Bartka nie było ale leżała kartka ,,Pojechałem do Przemka coś o projekcie " nie ma go. Rozpakowałam zakupy i nawet zdążyłam upiec ciasto i zaczęłam nas pakować a Bartek dopiero wrócił. B Jestemmmm F Hej B CO ROBISZ F pakuje nas B o a co się piecze F Ciasto obiad masz na stole B o oooooo dziękuję F proszę B właśnie jak zjem to ci pomogę ale weź stroje kąpielowe F Dobra już kończę Pov Fausti Skończyłam nas pakować przebrałam się w to
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
I powiedziałam Bartkowi kiedy jedziemy a on też był gotowy i był ubrany w to
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
B Nie bendzie ci zimno F nie B Jedziemy F tak Zapakowaliśmy wszystko do auta i pojechaliśmy po 3 godzinach już byliśmy okropnie się stresowałam ale może nie bendzie tak źle rodzice Bartka czekali pod domem .....
Sory że tak długo nie było historii ale nie miałam weny ale już wracają 360 słów 💗💚
