Malutka heili pykala sobie w izi obbi az tu nagle wbil toni monet:
- hej malutka dziewczynko
- u-u-um toni?
- nie tu vincet, no toni a kto inny mala?
- a-aha cos potrzebujesz?
- tak dawaj mi swoje robuxy bo chce skina nowego
- nie zesraj sie gnojku
- co ty haili mowisz?!?!?
- a to nie do ciebie toniiii
- ok pa
szczerze to bylo fo niego i nie obchodzi mnie jego skin, ja mam super skina tylko to sie liczy. moje pykanie zakonczylo sie w apod me tam dolaczyl wil, zobaczylam ze mial super peta :
- w-w-wil dasz mi jakiehos peta?
- hejli ciebie chyba dupa boli
- wil prosze cie bardzo
- wywalaj albo cie ze znaj usune
- no ok pa
bylam wkurzona jak cholera, obsraj majtek z niego
wyszlam z robla bo bylo nudno az nagle do pokoju wbija mi dylan w stroju jessicy z minekrafta
- co do cholery?!?!?
- malytka to tylko taki styl moj nowy
- najpierw emo potem kalaji a teraz to?
- tak🥺
- wyjdz mi z pokoju
- nie hejli nie mow fo mnie takim tonem mala bo zrobie z cb mojego stiwa
- no i kupa zepsulam
przez wkurzenie wzielam wazon i pierdolnelam go w leb i umarl.
CZYTASZ
Rodzina Robuxow - skin
PoetryMala heili poznaje swoich braci grajac w robloxa, jak potoczy sie ich los? Czy robuxy sa najwazniejsze? Czy bracia kupią jej skina? Tego dowiecie sie czytajac😜🤙