• 1 •

179 9 25

przez jeongyeou

autorstwa @jeongyeou

My puppy:*
Cześć kochanie!<3
Mam dla ciebie challenge:3

Innie<33
Heeeej<3
Jaki?

My puppy:*
Przez 24h nie będziesz do mnie wgl pisać, dzwonić, widywać się ze mną
Po prostu spędzisz cały dzień sam
Beze mnie

Innie<33
Hmm
Po co?

My puppy:*
Tak po prostu
Takie wyzwanie

Innie<33
Hmmmm.. no dobra:(

Jeongin przyjął wyzwanie i od razu po tej krótkiej konwersacji rozpoczął swój challenge. Wyszedł z chatu z chłopakiem, z bólem zmienił tapetę w telefonie, na której miał swojego chłopaka, i ustawił zwykle czarne zdjęcie. Ściągnął naszyjnik, który od niego dostał i wyjął ich wspólne zdjęcie z ramki na biurku. Schował je do szuflady. Ramka stała pusta.

Yang nie pisał, nie dzwonił, nie przychodził do Seungmina. Nie oglądał ich wspólnych zdjęć tak jak to czasem robił. Tak, jakby Kim nie istniał. Był to dla niego bardzo trudny challenge, no bo, jakby nie patrzeć spotykali się bardzo często, pisali dniami nocami, a tu nagle ma tak po prostu o nim zapomnieć na 24h?

***

Minęło dokładnie 24h. Zadowolony Jeongin z powrotem ustawił swoją tapetę, założył naszyjnik i włożył zdjęcie do ramki. Chciał napisać do Seungmina, że mu się udało ale postanowił, że się do niego przejdzie i powie mu to osobiście. Założył bluzę, którą od niego kiedyś dostał, ubrał buty i wyszedł z domu.

Po kilku minutach znalazł się pod jego domem, zapukał, a drzwi otworzyła pani Kim. – dzień dobry jest Seungmin? – zapytał z uśmiechem brunet, jednak widząc zapłakaną twarz mamy chłopaka, do którego przyszedł jego uśmiech zniknął.

– Seungmin.. nie żyje.. – powiedziała Pani Kim a w oczach Jeongina pojawiły się łzy.

– jak to nie żyje?!...

Kobieta nic nie odpowiedziała i podała chłopakowi pudełko. – kazał.. ci to przekazać jak umrze..

Yang bez zastanowienia wziął pudełko i je otworzył. Pierwsze co zobaczył to karteczkę „gratulacje kochanie, udało ci się, teraz rób tak codziennie" po tej wiadomości lzy odwiedziły jego policzki. Następnymi rzeczami była bluza Seungmina i bransoletka. Jeongin nie wytrzymał i po prostu się rozpłakał. Nie mógł pojąć tego, że jego druga połówka odeszła..

***

Minął miesiąc od śmierci Seungmina, Jeongin dalej nie może przyjąć wiadomości, że go tu już nie ma...

Co jakiś czas zakładał bluzy od Seungmina, a naszyjniku i bransoletki nie zdejmował nawet na sekunde, czasem do niego pisał, czując, że może kiedyś jednak odpisze:D..