- Bartek do cholery. - rzekłam do chłopaka siedzącego na moim łóżku. - albo mi powiesz, albo nie dam Ci żyć.
Chłopak wstał i podszedł do mnie patrząc na mnie z wyższością.
- żyć mi nie dałaś w liceum. - bardzo silnie mnie uderzył w twarz, przez co zamknęłam oczy i upadłam. Jak chciałam się podnieść pojawiłam się spowrotem w swoim łóżku.
- to był sen? - zapytałam sama siebie. Wzięłam telefon i sprawdziłam godzinę, 8:42. To jednak był sen, słowa Bartka krążyły mi po głowie a co jeśli to prawda? Co jak coś się stało w liceum o czym nie wiem? Musiałam się komuś wygadać na ten temat i od razu do głowy przyszła mi Maja. Wydawało mi się, że dziewczyna śpi, ale i tak wolałam sprawdzić w kuchni czy jej nie ma. Szybko wstałam z łóżka i podbiegłam do salonu rozglądając się za dziewczyną.
- kogo tak szukasz? - usłyszałam zza siebie. Odwróciłam się i zauważyłam Oliwiera.
- szukam Mai, śpi jeszcze? - spytałam licząc, że chłopak odpowie przecząco.
- jeszcze śpi, a coś ważnego?
- bardzo ważnego.
- zaraz pewnie wstanie bo zawsze jej dzwoni budzik o 9:00
- okej, dzięki.
- nie ma za co. - chłopak poszedł do łazienki a ja do kuchni zrobić sobie herbatę. Moimi przemyśleniami doszłam do tego, że chce DZISIAJ pogadać z Bartkiem, nie wiem czy mi się uda, ale spróbuje wszystkiego by dowiedzieć się czy ten sen może mieć rację. Jak codzień zrobiłam sobie zieloną herbatę i poszłam do stołu by przemyśleć tą sprawę. Nie sądzicie, że te ranki są takie same? Rankiem nie ma co robić bo każdy śpi i dlatego moje ranki wygladają, tak samo. Wracając do tematu, łącząc wszystkie kropki, ta sprawa ma prawo bytu, Natalia mówiła, że na rozmowie z Bartkiem, ten wspominał o złym czasie i jego przeszłości, a teraz miałam sen związany z jego przeszłością, czyli liceum gdzie ja straciłam pamięć. To ma sens.
Dużo tak jeszcze myślałam, kiedy moim oczom ukazała się Maja.
- Oliwier mówił, że masz do mnie ważna sprawę. - powiedziała zaspanym głosem. - to pojawiłam się najszybciej jak mogłam.
- bardzo ważna sprawa, lepiej usiądź. - pokazałam na krzesło znajdujące się na przeciwko mnie, dziewczyna usiadła do wskazanego miejsca. - możliwe, że wiem dlaczego Bartek jest dla mnie nie miły.
- dlaczego? - spojrzała na mnie bardziej skupionym wzrokiem.
- o ile mam wierzyć w sny, to śniło mi się, że rozmawiałam z Bartkiem i nagle powiedział, że nie dałam mu żyć w liceum. I tak doszłam do tego, że to ma sens.
- ej, racja. Teraz pytanie, czy twój sen ma rację, ale jak myślisz? Rozmawiamy dziś z Bartkiem?
- czytasz mi w myślach. - przybiłyśmy sobie piątkę. - właśnie chce, żebyś była tam ze mną, bo mogę Cię nazwać moim bardzo ważnym wsparciem. Ale tak samo jak wyjdzie cała prawda na jaw, to będę musiała pogadać szczerze z rodzicami.
- gorzej jak się okaże, że Cię cały czas okłamywali, i.... Sama już wiesz.
- tak, wiem. - wzięłam kolejne łyki herbaty i tak wypiłam ją całą. - dobra ja lecę się zbierać, nagrywamy coś dziś?
- z tego co słyszałam to nie, ale jutro nagrywacie cały dzień na kolanach.
- ty nie bierzesz udziału?
- nie, to nie odcinki dla mnie, poza tym jade jutro na tatuaż.
- jaki?
- a to zobaczysz. - uśmiechnęła się do mnie.
CZYTASZ
Trudne do pojęcia | Bartek Kubicki
RandomDo projektu stworzonego przez Karola Friza Wiśniewskiego dołącza Zuza Kaczmarczyk, dziewczyna dogaduje się z każdym oprocz jednego farbowanego bruneta. Opis bohaterki: Przeciętna niższa krótko włosa blondynka z brązowymi oczami i piegami, dziewczyn...