Począteczek część 1

1 0 0
                                    

W klasie 5a  szkoły podstawowej w Milanowie trwała ostatnia lekcja . W zajęciach oprócz wychowawczyni uczestniczyły Kaśka oraz Bożena - Wolontariuszki przydzielone przez kuratorium oświaty.Ich obecność w klasie mogła by wydawać się dziwna , gdyby nie to, że uczyły się w niej dzieci z niepełnosprawnością umysłową i udzielana przez wolontariuszki pomoc nauczycielce była bardzo potrzebna.Grupa uczniów biorąca udział w zajęciach była niewielka. Tworzyły ją dziewczyny i chłopcy z Milanowa i jego okolic. Wszystkie były sprawne ruchowo,jednak cierpiały na zaburzenia emocjonalne i rozwojowe , z tego powodu rozdzielono klasę do ich potrzeb nauczania . Do takich uczniów zaliczał się Jurek - niezbyt wyrośnięty 15latek , o ładnej, dziecinnej ( jeszcze ) buzi i blond czuprynie . Na pierwszy żut oka nikt nie doszukałby się w nim jakiejkolwiek choroby. Było to jednak złudzenie . Chłopca od najmłodszych lat cechowało dziwne zamknięcie w sobie. Jego rodzice dość późno zauważyli że z ich synem dzieje się coś niedobrego. Lekarze, którzy leczyli chłopca , nie pozostawiali im żadnych złudzeń. Tylko cud ( Jak to określali ) mógłby sprawić że w przyszłości stan chłopca polepszy się na tyle że pędzie w stanie samodzielnie funkcjonować.Jednak na przekór tej opinii pewne oznaki poprawy zaczeły się pojawiać od dłuższego czasu. Przyczyniła się do tego kilkuletnia przyjaźń z Pajacykiem - koniem sąsiada. Imię to nadał mu sam Jurek, gdy ujrzał kiedyś rozbrykane zwierzę na łonce.Wielka przyjaźń z koniem sprawiła , że chłopiec coraz bardziej zaczął się otwierać i zauważać otaczający go świat. W obecności Pajacyka nie był już , nieśmiałym , zagubionym dzieckiem , na jego twarzy pojawiała się radość . U boku przyjaciela niewyczerpana wprost energia aż rozbierała chłopca .Nie uszło to uwadze jego rodziców. Ze zdumieniem obserwowali rozwijające się z każdym miesiącem wielkie przywiązanie do zwierzęcia i zmiany które następowały w ich synu. Cieszyło to ich ale i  smuciło zarazem..... Nie uprzedzajmy jednak faktów.
Jurek tak jak inne dzieci uczestniczył w lekcjach z niewielkim zainteresowaniem . Z Reguły myślał o niebieskich migdałach .
- Jurku ! - zawołała nauczycielka.
Chłopiec nie reagował. Wydawało się że nie usłyszał.
- Jurek ! - krzykneła głośniej wychowawczyni .
Chłopiec spojrzał na nią.
- Skup się na lekcji, dobrze ?- poprosiła łagodnym głosem.
Jurek na znak zrozumienia pokiwał głową. Wolontariuszki zaczeły rozkładać przed dziećmi karteczki z gatunkami drzew, liście z tych drzew oraz luźne litery.Nauczycuelka spojrzała na zegarek i usiadła do biurka.

To na tyle z tej części
Nie jest to moja książka ale dawno nic nie wstawiłam a mojej książki nie mogę opublikować do zobaczenia w kolejnym rozdziale

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 09, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Wróć do mnie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz