‼️‼️ Nie polecam tego czytać osobom, które nie ukończyły czytania książki pt. „Dwa oblicza w jednym ciele", ponieważ poniżej znajduje się duży spojler ‼️‼️
Witam was ponownie moi mili. Otóż zachodzą
pewne, przymusowe wręcz zmiany w książce „Dwa oblicza w jednym ciele". Nie zmieniałabym takich rzeczy, gdyby nie to, że się to kompletnie nie klei.Tak jak wiecie, Victoria w pierwszym rozdziale przeprowadziła się z New Mill do Hungerford. Hungerford w realnej rzeczywistości nie jest dużym miastem, nie jest zatłoczonym miastem i nie jest miastem, które wiele razy opisywała Victoria jako „Dość tłoczne i zakorkowane". To koniecznie musi ulec zmianie, ponieważ chcę, aby miejsca, w których wszystko się rozgrywa były jak najbardziej przybliżone do tych w realnym świecie. No cóż — byłam mniej doświadczona i kompletnie nie myślałam o takich „drobnostkach", które teraz są dla mnie ważne!
A teraz trochę o New Mill. New Mill jest WSIĄ w realnym świecie, nawet nie miastem! Mimo wszystko po burzy myśli to postanawiam zostawić, ponieważ nikt nie stwierdził, że Victoria mieszkała w mieście i że na koniec książki również wraca do miasta. Niech New Mill zostanie w książce takie, jakie jest. Niech zostanie miejscem, gdzie mieszkała Victoria i miejscem, gdzie również do niego wróciła w ostatnim rozdziale — Czyli niech zostanie wsią, w której nie zamieszkują za ciekawi ludzie i w której trzeba ufać tylko sobie samemu.
Podsumowując — Miasto Hungerford zostaje zmienione na Londyn. Tylko dlaczego Londyn? Londyn jest miastem oddalonym o ponad 300 kilometrów od New Mill, a to wszystko dobrze się układa. Wszystkie opisy Victorii odnośne otoczenia pasują do właśnie tego miasta. W skrócie — Alan i Victoria w całej książce „Dwa oblicza w jednym ciele" będą mieszkać w Londynie, nie w Hungerford. Właśnie tam większość akcji będzie się odbywać. Zmieniona będzie również nazwa szkoły, do której chodziło większość postaci z książki. Będzie zmieniona waluta na Funt brytyjski (£) (Moje niewiedza to była masakra..) i zostanie zmieniona nazwa ulicy, na której mieszkał Alan z Victorią. Te wszystkie zmiany zostaną zrealizowane i zmienione w całej książce do dnia 25.08.2023.r.! (Mam nadzieję, że wszystkie miejsca uda mi znaleść)
Z góry przepraszam osoby, które były w trakcie czytania i nagle w którymś rozdziale zmieni im się Hungerford na Londyn, o którym nigdy nie było mowy!
Chcę jednak, abyście się nie martwili, że coś wam się pomiesza. W drugiej części może tylko z parę razy będzie mowa o miastach, w których na ten moment zostali nasi bohaterowie.
Akcja będzie się odbywać kompletnie gdzieś indziej w drugiej części książki! Tylko tyle wam zdradzę.
Przy okazji mogę powiedzieć, że gdy teraz wzięłam się za poprawienie książki, a przynajmniej tylko w niektórych miejscach, bo zależy mi na waszych komentarz, to trochę się przeraziłam. Nie mam bladego pojęcia, dlaczego cały czas zmieniałam czas z teraźniejszego na przeszły. Wiele zdań mi się nie podoba w tych „pierwszych" rozdziałach, ponieważ wiem, że teraz bym je o wiele lepiej złożyła, wzbogaciła językowo i inaczej ujęła w słowa. Po prostu oczy mnie bolą jak to widzę! Mimo wszystko nie mogę wiele zrobić, bo po edycji zdania wasze komentarze automatycznie znikają, co mi się bardzo nie podoba. Niestety, ale wiele zdań, które chętnie inaczej bym ujęła w słowa, są zapełnione komentarzami. Nie zamierzam edytować takich zdań, ponieważ dla mnie wasze komentarze są częścią tej książki. Cieszę się, że chociaż późniejsze rozdziały są napisane na tyle dobrze, że nie potrzeba w nich wiele poprawek. Człowiek uczy się na błędach, mówią. Teraz gdy zacznę pisać drugi tom książki, sytuacja będzie wyglądać kompletnie inaczej. Oczywiście spodziewam się jakiś drobnych błędów, jednak na ten moment mam już na tyle dobre doświadczenie w pisaniu, że raczej nie będę miała wiele sobie do zarzucenia.
Wybaczcie za moje kalectwo i błędy, które znajdują się w początkowych rozdziałach. Będę się starała niektóre rzeczy poprawić!
I otóż, coś jeszcze mam wam do przekazania.
Prolog i pierwszy rozdział drugiej części książki zostanie opublikowany najprawdopodobniej już dzisiaj wieczorem/bardzo późnym wieczorem na moim profilu! Od godz. 20:00-21:00 możecie go powoli wyczekiwać (18.08.2023.r.). Prolog zawiera 2500 tyś. słów, a pierwszy rozdział ponad 11000 tyś. słów! To jest praktycznie dwa razy tyle, ile zazwyczaj. Już z góry życzę wam miłego czytania! Muszę jeszcze przeczytać go z dwa razy, tak samo prolog, poprawić błędy i dopisać co nieco, dlatego rozdział i prolog może się pojawić nawet tuż przed 00:00 lub o 00:00 w zależności, jak się z tym uwinę.
Książka będzie nosiła tytuł — Iskry Nadziei.
Ps. Zapraszam was wszystkich na mojego nowo założonego Twittera — Onlyov__ (podwójna podłoga na końcu). Chciałabym, abyśmy w tamtym miejscu najbardziej się kontaktowali, żebyście mi zadawali pytania, na które chcecie uzyskać odpowiedź. Tam będziemy mogli nawiązywać lepsze relację!
Ściskam mocno!
CZYTASZ
Two Countenance In One Body [ W TRAKCIE POPRAWY ]
Подростковая литература*Z góry serdecznie przepraszam za swoje niedoświadczenie, które idealnie ukazuję się w tej książce. Wprawy nabiera się miesiącami, a nawet latami. W tym momencie SAMA nie jestem w stanie przeczytać niektórych rozdziałów z „Two Countenance In One Bod...