Dzisiaj z Tomkiem się trochę pobawiliśmy z dziećmi chcieliśmy spędzić jakoś z nimi czas zostały nakarmione Maciek coś tam śpiewał do mleka i płatek jakieś piosenki przedszkolne które włączył na tablecie.
Irytowało mnie to trochę,bo nawet jeśli mam dzieci to nie lubię takich piosenek i cała się aż gotuje.
Jak słyszę te piosenki dla przedszkolaków.
- Tomek żeby tylko nasze dzieci tego nie włączały to jakiś koszmar jest jak można tego słuchać potrzebuje zatyczki do uszu albo jak można oglądać te bajki gdzie odkurzacz ma oczy świnia bije się z krową albo pies z mopem to bez sensu jest dziwne trochę oglądają te bajki.
- Wiem też mnie trochę to wkurza,ale co zrobić Maciek załóż już lepiej te słuchawki to nie będziemy musieli tego wysłuchiwać.
W końcu Maciek założył te słuchawki dzieciaki poszły spać i się wszystko jakoś powoli uspokajało.
- Tomek właśnie chodź ze mną usiądź na kanapę dlaczego się wcale nie przytulamy tak jak kiedyś co się dzieje?
- Po prostu nie mam na to ochoty
- A może jednak?Chodź tutaj do mnie nie pozwalasz się w ogóle dotykać coś się dzieje.
- Nic się nie dzieje co się ma dziać jeżeli chcesz to już do ciebie przyjdę uparta jesteś chciałem ten raport jeszcze sprawdzić,ale skoro chcesz się bardzo przytulać to dobrze już do ciebie idę.
- A ty nie chcesz?
- Też chcę tylko nie zawsze mam na to czas chwiliowo byłem zajęty,ale może to nawet lepiej,że się poprzytulamy może się trochę uspokoję,bo ostatnio wszystko w pracy szaleje raporty Wojatala pomieszał wszystko na mojej głowie.
- To dobrze chodź tutaj przytulaliśmy się trochę z Tomkiem strasznie zakrywał rękę gdy odwrócił ją jednak to zobaczyłam,że na nadgarstku miał zegarek,ale wyżej ślad jakby po cięciu.
- Tomek co to jest?
- Które?
- To co masz na ręce ciąłeś się powiedz mi?
- To nic takiego naprawdę nie martw się.
- Nie byłabym tego taka pewna,że to nic takiego ten ślad ciągnie się wzdłuż ręki.
- Może i tak,ale Daga nie chce o tym rozmawiać lepiej zmieńmy temat,bo ten może nas bardzo poróżnić.
Lepiej zróbmy listę zakupów i dzieciaki zabierzmy na jakiś spacer.
Tylko pamiętaj nie wnoś sama zakupów pomogę ci albo opiekunka mam jeszcze chwiliowo coś do załatwienia muszę lecieć dostałem sms od Wojtali.
- Opiekunka już idzie do dzieci,a ja lecę trzymaj się kocham cię.
- Też cię kocham uważaj na siebie.
Dziwne Tomek miał ślady jakby po cięciu na ręce przecież on,by tego nie zrobił to nie podobne do niego chyba,że ma jakieś problemy o których nie wiem w pracy lub głowie powinno wyjść na wizycie u terapeutki wszystko jej mówi ona mu pomaga tylko czy będzie w stanie mi jakoś pomóc powinna o tym wiedzieć muszę się do niej udać i zapytać jej kiedy u niej był chyba,że obejmuje ją jakaś tajemnica,że nie może powiedzieć co było na terapi,ale w końcu Tomek jest moim mężem i chce wiedzieć co się z nim dzieje bardzo martwię się o niego.
CZYTASZ
Górska&Jawor
FanfictionKsiążka będzie opowiadała o Dadze i Tomku pojawią się tematy: rodziny,śledztwa,miłośći i wiele innych Zapraszam do czytania ❤️📖