~2~

532 19 12
                                    

Pov:Felix

Wbiegłem szybko do łazienki i wziąłem swoją torbę.  Nie wiem co się ze mną dzieje ten chłopak TEN HYUNJIN JAKOŚ NA MNIE DZIAŁA. Ruszyłem w stronę sali, otworzyłem drzwi i położyłem swoją torbę zmieniłem obuwie i zacząłem się rozciągać. Piosenka, którą puścił Hyunjin była świetnie wykonana ale coś mi w niej nie pasowało ale nie wiedziałem co. Zanim się spostrzegłem zacząłem tworzyć... tworzyć choreografie moje ruchy wpasowywały się idealnie w rytm piosenki. Gdy piosenka dobiegła końca ktoś znowu ją włączył od samego początku nie zwróciłem na to uwagi. Zamknąłem oczy i wczuwając się w muzykę zacząłem tańczyć. Cały oddałem się muzyce nigdy się tak nie skupiałem na choreografi jak w tej chwili. Gdy muzyka ucichła dopiero dotarło to do mnie, że ktoś tu był KTOŚ SIĘ PATRZYŁ NA TO JAK TAŃCZĘ. Starałem się zachować spokój jakby to wszystko było zamierzone. Lekko się ukłoniłem i usiadłem na podłodze obok mojej torby wyciągnąłem z niej wodę. Wziąłem łyka wody i spojrzałem się na Hana który stał jakby zobaczył duch.

-no co?-zapytałem 

-GÓWNO NIE WIESZ CO- odezwał się Han

- A okey to nie przeszkadzam wam będę sobie dalej tańczył- uśmiechnąłem się szyderczo wstałem chwyciłem za telefon i włączyłem QUEENCARD od (G)-IDLE. Lubię tą choreografie jest gość ''łagodna'' nie za szybka jak na początek. Spojrzałem kątem oka na Hana gdy usłyszał pierwsze nuty piosenki był w jeszcze większym szoku. Nie spodziewał się chyba tego po mnie ale mnie to nie interesowało chciałem po prostu zrobić dobre wrażanie. W połowie piosenki spojrzałem w boczne lustro i zobaczyłem HYUNJINA KTÓRY PATRZY MI SIE NA DUPĘ POJEBAŁO GO.

-Możesz mi się nie patrzeć na dupę jak tańczę?-zapytałem  dalej tańcząc 

Ten tylko kaszlną i wyją telefon udając, że coś na nim robi ale i tak widziałem jak co jakiś czas na mnie spogląda. Uśmiechnąłem się na ten gest ale i tak to nie zmieniało faktu, że ON NADAL PATRZYŁ MI SIE NA DUPE.

-HAN CO TERAZ?- zapytałem mojego kochanego przyjaciela.

-DAWAJ BOOMBAYAH- powiedział albo raczej krzykną

-SPOKO ALE OSTRZEGAM- ostrzegłem przyjaciela włączając piosenkę

Wiec co mi zostało zacząłem tańczyć BOOMBAYAH od BLACKPINK. Dawałem z siebie wszystko bo po to tu przyszedłem. Potem jeszcze przetańczyłem z 3 piosenki. Trening dobiegł końca raczej mój bo te dwa zboki tylko siedzieli i mi się na dupę patrzyli. Zrobiłem sobie kilka zdjęć. Hyunjin był mało rozmowny, miał wiele okazji się odezwać a jedyne co powiedział to to abym się na niego nie patrzył ale co najlepsze to nie do mnie to powiedział ale do tego JEBANEGO HANA.

Przypomniał mi się taniec Hyunjina kiedy pierwszy raz go zobaczyłem. Przez następne minuty analizowałem dokładnie każdy ruch ale jedyne co ustaliłem to to, że ten taniec chce coś przekazać.

-KURWA BRAWO LIX TEGO BYŁO SIE TRUDNO DOMYŚLEĆ DEBILU-powiedziałem sam do siebie na tyle głośno, że Hyunjin i Han to usłyszeli oczywiście nie mogło się obyć bez pytań wiewióry.

-A czego? o czym myślisz? może o mnie? albo o Hyunjinie? czemu gadasz sam do siebie?-cały czas pytał Jisung.

Ignorowałem jego pytania przeglądając Instagrama. Nagle natrafiłem na profil nie jakiego Hyunjina prawdopodobnie tego co siedzi kilka metrów przede mną. Zaciekawiony zacząłem przeglądać profil starszego. Nie miał tam dużo zdjęć ale zawsze to kilka zdjęć niż co u wiewióry czyli okrągłe zero. Przeglądając te kilka zdjęć przypadkowo polubiłem jedno z nich. Spojrzałem na Hyunjina lecz on tylko się uśmiechną do telefonu. CO JA ZROBIŁEM. obwiniam siebie w duchu bo inaczej nie mogę. Nie wiem dlaczego ale naszła mnie chęć na rozmowę z czarnowłosym ale Jinung był obok niego i się do niego tulił. Wkurzyło mnie to ale czemu.. nawet go nie znam... ale miałem pewien pomysł. Na Instagramie szybko znalazłem Minho i zadzwoniłem do niego.

Can I be Yours?     (hyunlix)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz