W moim życiu ostatnio działo się za dużo. Zdecydowanie za dużo.Nathan ponownie do niego wtargnął, jednak nie tak, jakbym tego chciała. Kiedy oczami wyobraźni widziałam moment, w którym ponownie się spotykamy, zdecydowanie nie wyglądał w taki sposób. Wszystko było nie tak.
Na dodatek właśnie pocałował Valerie. I po co? Chciał zrobić mi na złość? Wywołać zazdrość? Skoro ma mnie gdzieś, to czemu bawi się w głupie podchody? W ogóle go nie rozumiem. Miałam na głowie większe zmartwienia, niż niestabilny emocjonalnie nietoperz z masą zaburzeń.
Za niedługo miały skończyć się wakacje, a ja miałam zacząć medycynę. Na dodatek ciągle martwiłam się stanem mamy. Mimo że miałam iść spotkać się z panią Hammond, tamtego dnia odwołałam wolontariat. Musiałam w końcu zrobić coś dla siebie i odpocząć od tego całego syfu.
Mam wrażenie, że będzie tylko gorzej, a jego obecność tutaj przyniesie nam wszystkim same problemy.
*****
Zostaw gwiazdkę <3