Hyunjin to chłopak który pod swoimi żartami i fałszywym uśmiechem ukrywa ból i cierpienie jakie przechodzi od kilku miesięcy. Nie chce martwić swoich przyjaciół więc nic im nie mówi o trudnej sytuacji jaką przechodzi w ostatnim czasie, jednak uciecz...
Po zrobieniu zdjęcia otworzyłem Instagrama i dodałem nowy post.
dramaboy_Hyunjin
śpiący kurczaczek :0
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
❤️23
komentarze:
zboczonywiewiór_Han: TO WY SERIO JESTEŚCIE RAZEM!
daddy_BangChan: Powodzenia wam życzę słodziaki <3
mięśniak_Changbin: słodziaki<3
Babykitten_LeeKnow: MOJE KOTY SŁODSZE HAHAHA
zobacz więcej
Co się z nimi dzieje? Przecież nie jestem z Felixem. No podoba mi się Lix ale nie jestem z nim w związku. Zjadłem batonika a papierek wyrzuciłem do kosza. Poszedłem umyć zęby jeszcze raz a potem położyłem się obok Felixa. Wyglądał słodko, jego buzia obsypana piegami była śliczna. Po 20 minutach wpatrywania się w Lixa poczułem się senny więc pocałowałem blondyna w czoło na co ten przytulił się do mnie. Lubiłem to uzależniające ciepło które dawał mi Felix, w jego ramionach czułem się komfortowo i bezpiecznie. Przytuliłem Lixa i zasnąłem.
Pov:Felix
Obudził mnie dotyk na mojej głowie, otworzyłem oczy i zobaczyłem, że jestem wtulony w torsa Hyunjina. Rumieniec wkradł się na moją piegowatą buzię ale ja nie chciałem się oderwać od Hwanga. Korzystałem z chwili więc wtuliłem się mocniej w torsa Hyunjina.
-Felix wstawaj pora naszykować się do szkoły- mówił ciepłym głosem podczas zabawy moimi włosami Hwang. A no tak szkoła... Kompletnie o niej zapomniałem. Nie chciałem przerywać tej chwili dla mnie mogła ona trwać wieki byle bym było obok Hwanga.
-Za chwile- odpowiedziałem zaspanym głosem. Byłem jeszcze trochę zmęczony więc zamknąłem oczy wsłuchując się w bicie serca Hyunjina.
-Wstawaj śpiochu albo sam cię przebiorę- zaśmiał się Hwang.
-No już wstaje- oburzyłem się. Usiadłem przecierając oczy. Wziąłem telefon aby zobaczyć która godzina była 6:30. Po co Hwang obudził mnie o tej godzinie. Byłem zły i nie wyspany. Położyłem się na łóżko odwracając się plecami do Hyunjina.
-Obraziłeś się?- zapytał.
-Tak- odparłem z oburzeniem.
-To przytulas załatwi sprawę- powiedział odwracając mnie i obejmując mnie w swoje duże i ciepłe ramiona. Znów wsłuchiwałem się w bicie serca chłopaka, było to dla mnie jak melodia której mogłem słuchać bez przerwy. Po chwili zasnąłem.
Obudził mnie piękny zapach. Byłem sam w pokoju, chwyciłem telefon i podążałem za zapachem który wywodził się z kuchni. Moim oczom ukazał się Hyunjin gotujący chyba topokki.
