rozdział . 2

50 2 0
                                    

Gdy Peter Parker przekroczył próg swojego mieszkania, nie mógł powstrzymać fali emocji, która go ogarnęła. Przez pięć długich lat był nieobecny, a teraz nagle znalazł się z powrotem w swoim własnym świecie. Choć z jednej strony nie odczuwał żadnych zmian fizycznych w otoczeniu, głęboko wiedział, że wiele się wydarzyło w tym czasie.

Parker zamknął drzwi za sobą i rozejrzał się po przedpokoju. Wszystko wyglądało tak samo jak przed pięcioma laty. Podłoga i ściany wyglądały dokładnie identycznie, jak je zapamiętał. Widok mebli i drobiazgów, które kiedyś były dla niego codziennością, wprawił go w lekkie zdumienie. Wszystko wydawało się tak znajome, a jednocześnie obce zważając na to, że nie było go w tym miejscu przez tyle czasu.

Jego wzrok zatrzymał się na fotografiach stojących na komodzie, ukazujące cenne chwile spędzone z May. Te zdjęcia były jak okno do przeszłości, która była teraz tak daleko i zarazem tak blisko.

Peter wziął jedno z tych zdjęć do ręki i przyglądał się uważnie. Przed nim ukazał się widok z wakacji spędzonych nad jeziorem, na tle błękitnego nieba i odbicia słońca na wodzie. Stał tam z May, oboje byli uśmiechnięci szeroko, a ich ramiona były wzajemnie otulone. W ich oczach można było dostrzec czyste i szczere szczęście.

Patrząc na to zdjęcie, Peter poczuł w sobie nostalgiczny smutek. Zdjęcie zostało zrobione blisko rok przed tym jak młody chłopak został miejscowym bohaterem. Te wakacje były jednymi z tych chwil, kiedy mogli razem odpocząć od codziennych trosk i obowiązków. To były chwile prawdziwego spokoju, które teraz zdawały się tak odległe.

Wpatrywał się w te wspomnienia, poczuwszy, jak oddech odrobinę przyspiesza mu wraz z przypływem emocji. Po krótkiej chwili patrzenia na fotografię usłyszał ciche, ledwie słyszalne kroki dochodzące z wnętrza domu. Serce zaczęło mu bić szybciej, a umysł natychmiast podpowiedział, że to być może May. Poczucie, że ktoś może się skradać w jego stronę, podniosło mu adrenalinę.

Peter zaniepokojony, ale i pełen ciekawości, powoli wyjrzał z korytarza na przestrzeń dzienną mieszkania. Czekając w napięciu, nie mógł się powstrzymać od spekulacji, czy to rzeczywiście jego ciotka, a może ktoś obcy? Tyle lat przeleciało, nie miał pojęcia co mogło się wydarzyć. W jego brązowych oczach malowała się zarówno niepewność, jak i nadzieja.

Kilka metrów przed nim zatrzymała się May, trzymając w rękach wałek kuchenny. Kiedy zobaczyła, że to Peter wszedł do mieszkania, mimowolnie zamarła w miejscu. Jej oczy momentalnie się rozszerzyły, a wyraz zdziwienia malujący się na jej twarzy był trudny do opisania. To, co ujrzała, wydawało się niemożliwe, jakby chwila z przeszłości przeniknęła w teraźniejszość.

Nieco zdyszana, May upuściła swoją prowizoryczną broń na podłogę. Jej dłonie delikatnie się zatrzęsły, a serce biło szybciej niż zwykle. Było widać, że ta niespodziewana chwila spotkania wywarła na niej ogromne wrażenie. Stała tam, zapatrzona w niego, jakby próbowała upewnić się, że to naprawdę on - jej siostrzeniec, który nagle pojawił się znikąd po tylu latach.

W jej oczach zaczęły się zbierać łzy, były to łzy szczęścia, że może go ponownie zobaczyć. Ostrożnie podeszła do Petera, serce biło jej mocno w piersi, a dłonie lekko drżały. Wzięła jego twarz w swoje ręce, jakby chciała upewnić się, że to naprawdę on. Delikatnie uniosła jego głowę w górę, aby mogli patrzeć sobie w oczy. W oczach chłopaka również zebrały się łzy ze wzruszenia i ulgi.

Ich spojrzenia splatały się ze sobą, milcząc ale przekazując całą esencję tego, co czuli. May miała wrażenie, że to nierealne, że młody człowiek, którego wychowywała i za którego była odpowiedzialna, znów jest przed nią. Nie chciała go puścić z oczu, jakby bała się, że zniknie, jeśli oderwie od niego wzrok.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 29, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

fight for me / irondad & spiderson auOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz