Rozdział 1

4 0 0
                                    

*Ding*
  Hania odruchowo spojrzała w telefon.
  To było powiadomienie z grupy klasowej na WhatsAppie. Było ono od ich wychowawczyni i brzmiało ono tak:

Uwaga!
Nasza szkoła organizuje obóz letni z salezjanami.
Gdzie?
●W Krakowie
Kiedy?
●Od 5 sierpnia do 19 sierpnia
Kto może uczestniczyć?
●Każdy kto uczestniczy do naszej szkoły.
Kto by chciał uczestniczyć, niech napisze.

  Hania od razu zbiegła na dół i oznajmiła mamie o obozie.
- Napewno chcesz tam jechać? - spytała z niepewnością w głosie mama - Dwa tygodnie to bardzo długo, skarbie!
- MAMO! - odparła Hania - Mam 13 lat!
- Dobra, dobra. Ale pod jednym warunkiem!
- Ok!
- Twój brat jedzie z tobą!
- OLIWIER?!
- No! A kto jeszcze?
- TYLKO POPATRZ NA NIEGO! ON WYGLĄDA JAK NIEDOROZWINIĘTY ZIEMNIAK!
- Pozostawiam ci wybór, albo jedziesz z bratem, albo w ogóle!
- No dobra... Jadę z Oliwkiem...

 

Obóz?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz