Rodzina Monet od urodzenia

,,Królewna"

    *Perspektywa Hailie*
Tego dnia moja mama i babcia gdzieś pojechały i zostawiły mnie samą w domu . Bardzo lubiłam słuchać różnych piosenek które dziecko w moim wieku wogule by o tym nie myślało.Moje ulubione piosenki to naprzykład ,,buzi" ,,poza kontrolą" ,,pięć influencerek" .
   
    Mama mi ich nie zabraniała słuchać.
Bardzo długo mama z babcią nie wracały boję się.

    *Perspektywa Cama*
Od długiego czasu myślałem o mojej córce . Nie mogłem już wytrzymać i poszłem do chłopaków którzy byli wszyscy w salonie . Na szczęście mniałem wszystko gotowe fotelik i inne rzeczy.
Chłopaki jadę po Hailie!-powedziałem szczęśliwy.
-Jak to przecież my nie mamy siostry!-wykrzyczał Tony.
-No właśnie!-powiedział Shane I Dylan.
-Na prawdę?- powiedział zaskoczony Will.
- Tak mieszka w Anglii ladę po nią.- oznajmiłem.
- Jadę z tobą.-odparł Vince.
-Dobra choć.- odparłem.

   Vinc jak to Vinc powedział to lodowatym głosem. To dziecko nie ma uczuć jak tak można żyć.mniejsza o to .
Droga minęła nam w ciszy.Kiedy wsiedliśmy do samolotu od razu wylecieliśmy .Po przylocie od razu skierowaliśmy się do prywatnego samochodu żeby od razu pojechać po moją królewnę.

    *Perspektywa Hailie*

Słuchałam sobie piosenek kiedy nagle zadzwonił dzwonek muślałam że to moja kochana mamusia i babcia lecz kiedy otworzyłam zamarłam... Zobaczyłam tak dwóch mężczyzn jeden był w marynarce a drugi i czarnej bluzie.Jeden z mężczyzn  
się odezwał.
-Jestem twoim tatą- odparł Cam .
Zamarłam to na prawdę mój tata od razu nie mówiąc nic  wskoczyłam z jego otwarte ręce .Zawsze chciałam go zobaczyć tak się cieszę.
-Pakuj jedziemy do domu poznasz reszczę braci .-Powiedziałem szczęśliwy.
Szybko pobiegłam do swojego pokoju i spakowałam kilka najpotrzebniejszych ubrań. Kiedy poszłam do taty tata wziął
mnie na ręce i zaniusł do fotelika i zapiął pasy.

Za błędy z góry przepraszam.Jeżeli chcecie to piszcie swoje propozycje .
Rozdziały będą co 1-3 dni. Miłej nocy\dnia.