Love to the grave. // Jeon Jeongguk.

1.

„Słynny koreański artysta Jeon Jungkook bije kolejne rekordy w branży muzycznej". Dźwięk telewizora obudził Lilianne z twardego snu po wczorajszej imprezie z okazji sukcesu kolegi z jej wytwórni. Dziewczyna wysunęła rękę po pilota i wyłączyła telewizor. Podniosła się łapiąc za głowę i próbowała sobie przypomnieć co doprowadziło ją do takiego kaca.
Jej głowa już kompletnie zaczęła wybuchać gdy rozległ się dźwięk jej telefonu. „Pewnie znowu dostanę opierdol że czegoś nie robię" Pomyślała i sięgnęłam po telefon na którym wyświetlał się numer jej wspaniałego menadżera. Większego kłamstwa o nim nie mogła pomyśleć. Odebrała.
„Lili masz być za chwile w wytwórni i nie obchodzi mnie to jak się czujesz po wczoraj. Ruszaj dupe i zapieprzaj bo to mega ważne" I się rozłączył. Zrezygnowana blondynka wstała i poszła do łazienki.
Gdy popatrzyła w lustro widziała dziewczynę która ledwo do żyje a jej nos jest podrażniony od koksu. Wzięła szybki prysznic i ogarnęła się. Założyła czarną bieliznę, szarą krótką zapinaną bluzę i czarne szerokie jeansy z dziurami. Wrzuciła do kieszeni telefon i wyszła z swojej meliny bo mieszkaniem już tego nie można nazwać.
Po drodze nie obyło się bez paparazzi. Dzisiaj nie byli tak okrutni jak są czasami. Potrafią wepchnąć jej aparat przed twarz czy przepychać z taką siłą że dziewczyna upadała.
Weszła za budynek na szybkiego papieroska na złagodzenie stresu.

„Wreszcie jesteś, ile można na ciebie czekać" rzucił z pretensjami te słowa w stronę Lilianne gdy ta weszła trochę później do pomieszczenia. „Były korki" skłamała by uniknąć awantury. Rozsiadła się na krześle i założyła ręce na pierś. „Więc po co ściągasz mnie tu o 10 rano?" Zadała mu pytanie a ten nagle się uśmiechnął. Jakby cała złość zleciała z niego jak woda z rynny. „Dostałem wiadomości z propozycją która może zmienić twoje życie" Patrzyła na niego zmęczonym wzrokiem i dała mu znać żeby kontynuował. „Niedługo ma odbyć się festiwal coachella, menadżer zespołu blackpink zainteresował się tobą więc wybrał cię na zastępstwo Jennie Kim, która przechodzi na małą przerwę z powodów zdrowotnych" Na jego słowa dziewczyna podniosła się na krześle i spojrzała na niego zszokowana i zarazem lekko szczęśliwa. „Czyli chcesz mi powiedzieć że-"

„Tak... Jedziesz na festiwal Coachella jako główna artystka".

No i mamy za sobą pierwszy rozdział.