My birthday

339 8 2
                                    

Dzisiaj jest 10 sierpnia czyli moje urodziny nadal z chłopakami nie miałam kontaktu wiem że to nie ludzkie ale miałam choć trochę  nadzieji że bill napisze lub przyjdzie i złoży mi życzenia nawet walonych rodziców nie ma nawet do mnie nie zadzwonili i złożyli mi życzenia czy te urodziny okażą się totalną porażką?

Z okazji moich urodzin postanowiłam pójść do najdroższej lodziarni i chociaż głupim lodem się pocieszyć aż nagle zauważyłam że czarne lamborghini (idk jak się pisze) zbliża się do mnie byłam pewna jednego że ktoś chce mnie porwać gdy okno się otworzyło nie mogłam uwierzyć okazał się to być bill który powiedział że mam usiąść z przodu bo mnie gdzieś zabiera lecz jedno mnie tyko zastanawiało z kąd on wiedział że akurat idę  do lodziarni?

Na miejscu okazało się że bill zabrał mnie do restauracji było trzech chłopaków spytałam się billa kto to to odpowiedział że jeden z nich to tom i że ma ci coś do powiedzenia a ci doje to georg i gustav imię georg coś mi mówiło miałam brata o tym imieniu lecz rodzice go oddali kiedy miał 14 lat gdy weszliśmy nie mogłam ujrzeć oczą to był georg mój brat gdy mnie zobaczył puścił swoje żeczy podbiegł do mnie i mnie bardzo mocno przytulił a ja oddałam mu uścisk każdy w szoku i się pytał czy się znamy a my ze śmiechem pytamy się na prawdę nie widziecie?

Nie gadaj- odparł bill razem z gustavem
Nadal nie kumam- odparł tom
Y/N to moja siostra- odparł georg
Tomowi oodła szczenka

Złożyliśmy wszyscy zamówienie zjedliśmy i za nim pojechaliśmy na bok wziął mnie tom

Przepraszam- odparł
Za co- powiedziałam żeby bardziej się zdołował
Za to że się całowałem z katy i na ciebie nakrzyczałem bill mi powiedział o twoim dzieciństwie-odparł
A mi się zrobiły szklane oczy chłopak bardzo mocno mnie przytulił i powiedział przepraszam zapadającym się głosem z łzami w oczach powiedział kocham cię
Ja ciebie też tom...
Byliśmy w uścisku przez 5 min ale ciszę jak zawsze przerwał bill haha
Dobra gołąbeczki powiedział wracamy razem z Tomem usiedliśmy z tyłu oparłam głowę o Toma gdy byliśmy na miejscu postanowiłam pójść do domu odpocząć odprowadził mnie tom i na koniec dał mi buziaka
Pa- powiedziałam
Pa- odparł po czym dał mi buziaka

ty i ja na zawsze/tokio hotelOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz