💋

3 0 0
                                    

Wstałam, przez chwilę nie mogłam otworzyć oczu. Chciało mi się nadal spać, ale czekajcie coś jest nie tak. Nie czuje już ręki sugi na mojej talii.
Wstaje pospiesznie, budząc przy tym suge. Teraz już widzę, że jest tylko się odwrócił.

Sa-suga
J-ja

Sa- Co się stało ślicznotko?- powiedział takim słodkim zaspanym głosem
J- No ten Emm em no em nic nic
Sa- Mów- spoważniał
J- Nie czułam twojej ręki tam gdzie ją wczoraj położyłeś i się przestraszyłam, że taki raj to tylko sen...
Sa- Śliczna moja kochana, uszczypnąć cię?
J- Tak
J- Ałaaaaaaaaa- naprawdę to bardzo bolało
Sa- Nie chciałem tak mocno, wybaczysz?
J- Jest tylko jedna rzecz przez, którą Ci teraz wybaczę
Sa- Coś mi mówi, że chcesz na rączki i na dół do chłopaków, mam rację?
J- Jak ty mnie znasz hahaha
Sa- Dobrze zaniosę cię, ale ..
J- Są jakieś ale?
Sa- Tak są, no więc tak ... Chce buziaka
J- Gdzie?
Suga pokazuje palcem na usta. Nie powiem chce go tam pocałować, ale wolę, żeby on to zrobił. Więc działam. Szczerze to cały czas patrze mu się na usta.
Sa- No to jak doczekam się?
J- Będziesz mógł robić ze mną wszystko tylko najpierw śniadanie
Sa- No dobrze

Suga wziął mnie na barki i mówi
Sa- Boże czemu ty taka lekka jesteś
J- Bo ... No nie ważne
Suga dalej szedł, ale przy schodach mnie puścił i wziął na ręce normalnie, złapał za dupę, a mi się to podobało, ale nie ... Czekaj Taehyung jest tam pewnie więc dlatego to zrobił, oby się nie pokłócili.

Siedliśmy przy stole ja pomiędzy nimi.

Jk- jungkook
Jn- jin
Jm- jimin
Sa- Suga
Jh- j-hope
V- Taehyung
Rm- Namjoon

Jn- Jak Ci się spało?
J- Bardzo dobrze, a tobie?
Jn- Ślicznotko dzień jak co dzień
J- Czyli nie
Jk- Bywa i tak
J- A wam jak się spało? - wskazuje na resztę
Jm- Mi tak średnio
J- Rozumiem, a mam pytanie do jin'a bo on tu jest najstarszy
Jn- No co tam?
J- Czy mogłabym zostać tu całe wakacje?
Jn- Jeszcze pytasz? Ty możesz tu całe życie mieszkać
J- Nie no narazie tylko wakacje
V- Narazie
Sa- Wracając do pytania ślicznotki, spało mi się rewelacyjnie
Jk- Mi średnio
Rm- Mi wsumie dobrze
V- Nie spałem całą noc
Jh- Mogło być lepiej
J- Rozumiem biedaki
V- Coś czuję, że masz jakiś pomysł
J- No mam hihi

Poszłam do salonu zobaczyć jak duże jest łóżko. Jest większe niż potrzebuje. Mój plan jest świetny hahah.

J- Wróciłam
Jn- I co wymyśliłaś?
J- Wszyscy będziemy spać w salonie
Jm- Kocham cię dziewczyno, my jesteśmy tacy głupi, że nie wpadliśmy na ten pomysł
J- Ma się ten czar hahaha

Zjedliśmy do końca śniadanie i szykowaliśmy kanapę w salonie. Ja oczywiście pomiędzy sugą, a Taehyung'iem. Czyli śpię na środku.

Jn- Co powiecie na horror, ale przed spaniem?
Jm- Jeszcze pytasz, oczywiście

Ja nie byłam za strasznie boje się oglądać horrory, jak pomyślę ile krwi tam będzie to chce mi się wymiotować weee.

Jk- Idziemy na basen?
Jn- Ta możemy iść
Sa- Ślicznotko czemu nic nie mówisz?
J- Po co?
Sa- Bo każdy chce znać twoje zdanie
J- Mam takie same zdanie jak wy
Sa- Niech będzie

Odeszłam od nich nie mówiąc gdzie idę, poszłam przed dom. Nie pokaże im się w stroju kompielowym
Jestem za gruba... Wzięłam dwu częściowy bo innego nie mam. Boje się ...

Ktoś otworzył drzwi, odrazu wytarłam oczy z łez, najszybciej jak potrafiłam. To był jin.

Jn- Czemu wyszłaś? - powiedział zamykając drzwi
J- Przewietrzyć się
Jn- Pokaż się
J- Po co?
Jn- No już obróć głowę

Jin sam trzymając mnie za podbrudek obrócił mi głowę. Spojrzał na mnie i mówi

Jn- Dlaczego?
J- Nie chce kąpać się w basenie, jeszcze z wami ...
Jn- Ślicznotko, wiemy jak potraktowali cię w szkole, ale my jesteśmy z tobą i nie jesteś gruba, jesteś dla nas idealna taka jaka jesteś- Powiedział przytulając mnie mocno.
J- Dziękuję Ci jin, ale masz może jednoczęściowy strój, bo ja mam tylko dwuczęściowy...
Jn- Nie mam, ale nawet jakbym miał to bym Ci nie dał jesteś piękna, nawet za piękna by nosić jednoczęściowy strój
J- No dobrze

Weszliśmy do środka, ja po biegłam  na górę i ubrałam strój, po patrzyłam do lustra i dalej stwierdzam, że jestem gruba... Zasłaniam lekko brzuch i idę na dół.

Jn- Ręce, ale już
J- Nie chce
Jn- Podejdę do ciebie zaraz
J- No już dobra- Zsunełam ręce z brzucha i skierowałam wzrok na podłogę
V- Ale ty jesteś piękna
Podniosłam głowę by zobaczyć kto to, oczywiście, że V, ale i tak reszta się na mnie ciągle patrzyła z otwartymi buziami
Podeszłam do V, który nie odrywał ode mnie wzroku i go przytuliłam. Wiecie jaką on ma klatę o boszzzz
Zajebista jest. Odkleiłam się od niego i chciałam iść dalej, ale on przyciągnął mnie do siebie i pocałował...
Gdy skończył uciekłam że wrzaskiem do basenu, rozpędziłam się tak, że wpadłam do basenu krzycząc przy tym. Odrazu przybiegli. Zaczeli się śmiać.

jk- Młoda on cię tylko pocałował

j- Tylko!?

v- No tak tylko 

j- Kim V Taehyung lepiej się nie odzywaj 

Taehyung po usłyszeniu jego całego imienia nie odezwał się, ale wskoczył nie spodziewanie do basenu. Wynurzył się z wody roztrzepując swoje piękne brązowe włosy. Gdy się tak w niego wpatrywałam, nie zauważyłam jak reszta chłopaków była już w wodzie, spojrzałam na wszystkich, ale kogoś mi tu brakowało, coś wyrwało mnie z moich zamyśleń. No tak Taehyung, złapał mnie w talii, odwrócił do siebie i spytał

v- Gotowa, młoda?

Nawet nie odpowiedziałam i już byłam wrzucona do wody. Aish przestraszyłam się, wkurzył mnie no co za dupek, ale przystojny dupek ah no nie mogę.

v- Przepraszam- Zaczeli się śmiać, a ja powoli i nie zauważalnie wystraszyłam ich, zanurkowałam i złapałam Taehyung'a za nogę. Wynurzyłam się, a ten miał wściekłe spojrzenie.

j- No co? Tylko ty możesz straszyć ludzi?

v- Dobra dobra zamknij się świnio- Powiedział naburmuszony i smutny

j- Ale ja ni...- Wyszłam z basenu wzięłam ręcznik i poszłam do domu 

Wiedziałam, że to tylko puste słowa ''jesteś piękna''. Mam dość wiedziałam, że jestem gruba, ale niech mi on tego nie powtarza. To naprawdę zabolało...

Pov chlopaki

jk- Taehyung przegiołeś

v- Zapomniałem, kurwa no i co ja zrobiłem 

jn- Jeśli ją kochasz, pójdziesz teraz do niej, zatem jeśli jej nie kochasz zostawisz swoje słowa bez tłumaczenia jej

Chłopak od razu się opamiętał i pobiegł...

pov ślicznotka

To boli jak cholera, zależy mi na jego zdaniu jest dla mnie ważny ... ważniejszy niż przyjaciel...

Z myślenia wyrwało mnie mocne przytulenie. 

v- Naprawdę cię przepraszam, nie chciałem tego powiedzieć

j- Ale powiedziałeś- nie mogłam się powstrzymać i tez oddałam mu tulasa

v- I tego bardzo żałuje...przepraszam

j- Dobrze tylko muszę Ci coś powiedzieć...

v- Ja też...

j- Mów pierwszy

v- Okej .. więc tak ...  ja się chyba w tobie zakochałem...

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 27, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Why Him ?/TaehyungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz