(12 lipca, Bruksela, Belgia)
Z Michałem już o 8:20 byliśmy pod stadionem dlatego, że bardzo zależało mi żebyśmy mieli bramki.
Michał poszedł koło 14:30 po jedzenie a ja zostałam na kocu. Kiedy zjedliśmy nawet sie nie obejrzeliśmy a juz wpuszczali na stadion i kiedy tylko otworzyli bramki z Michałem pobiegliśmy jak tylko szybko możemy.
Mieliśmy bramki na środku i nawet nie wiedzieliśmy kiedy a koncert sie zaczął.
-She asked me if I do this every day, I said, "Often" - Zaspiewal Abel w moją strone. *
-Asked how many times she rode the wave, not so often ! - Wykrzyczałam w jego stronę.
Praktycznie całą piosenke razem śpiewaliśmy.Abel bardzo słodko się uśmiechał kiedy tak krzyczałam i płakałam.
Tak. Poplakalam się ze szczęścia w trakcie, gdy śpiewaliśmy.
Śpiewałam z Ablem out of time, save your tears i call out my name.
Kiedy wyszlam z koncertu (cała rozmazana) spojrzałam na Michała... i wydawał sie jakby?...
zazdrosny?-Michał co jest?- Zapytalam zauważając tą iskierkę zazdrości w oczach.
-Nic. - Odpowiedział krótko. Jak nie on.
-Michaś- powiedziałam i sie zatrzymałam żeby na mnie spojrzał - Czy ty jesteś zazdrosny o jakiegoś Abla?
-Nie.
-No może- dodał po chwili
-Hej, nie masz o co być zazdrosny. To tylko mój idol.
-Okej, wiem, przepraszam.
-Nie przepraszaj idioto- stanęłam na palcach i go pocałowałam.
Dojechaliśmy do naszego hotelu dopiero o jakiejś 3 w nocy, kiedy koncert skończył się o 23.
Przebraliśmy się w piżamy, ja zmyłam makijaż i poszliśmy spać.
~~~~~
Bardzo krótki😭
Jak mnie najdzie to może cos dopisze wiec sprawdzajcie
CZYTASZ
Save Your Tears || The Weeknd
FanfictionMichał Matczak i Natalia Wygańska, poznają się w przedszkolu.Niestety po jakimś czasie tracą kontakt.Natalia pewnego dnia przychodzi na koncert Maty, śpiewa z nim na scenie ,,Szmata".Co będzie dalej?Na nowo sie zaprzyjaźnią czy może już nigdy więcej...