TW. Samookaleczanie
San:
Oho czyli książę odczytał
Ale odpisać była już nie łaska
Wiesz co?
Pierdol sięUżytkownik San zablokował użytkownika Woo
P
ov. Wooyoung
Leżałem w łóżku i po prostu płakałem.
Wiem, że spierdoliłem, ale nie chciałem, żeby San widział mnie w stanie w jakim wczoraj byłem. Bandaże na rękach i nogach, rozcięta warga, czerwone od płaczu oczy. W ogóle nie chcę, żeby mnie widział.
Przytuliłem poduszkę a po moich policzkach spływało teraz więcej łez.
Usłyszałem pukanie do drzwi.
Nie miałem chęci by wstać z łóżka.Ktoś do mnie dzwonił.
Tata
Cholera pewnie przyjechali w odwiedziny.
Szybko wstałem i pobiegłem do łazienki by przemyć twarz zimną wodą.
Nałożyłem na siebie bluzę i poszedłem otworzyć.
- Cześć kochanie - przywiała się mama.
- Cześć mamuś - pocałowała mnie w czoło.- Po prostu udawaj, że jest dobrze - pomyślałem.
I to wychodziło nawet bardzo dobrze.
Nagle usłyszałem agresywne walenie w drzwi.
Poszedłem do drzwi.- Cholera to Seonghwa- pomyślałem.
Otworzyłem drzwi bardzo powoli.
- JUNG WOOYOUNG CZY CIEBIE DO RESZTY POPIERDO-- w tym momęcie zauważył moich rodziców.
I zmienił się o 180°
- Dzień dobry pani i panie Jung
- Witaj Seonghwa. Stało się coś, że zacząłeś krzyczeć ba mojego syna? - odezwał się mój ojciec.
- Oh nie odbierał odemnie telefonów i mocno się zmartwiłem - odpowiedział.
- Zachowujesz się jak moja żona. Jest strasznie nadopiekuńcza w stosunku do Wooyoung'a - powiedział mój tata.Seonghwa wraz z Hongjoong'iem potem siedzieli zemną i moimi rodzicami.
- Na długo państwo przyjechali? - zapytał Hongjoong.
- Na tydzień. Zrobiliśmy sobie małe wakacje od pracy i przyjechaliśmy tutaj odpocząć i przy okazji odwiedziliśmy naszego synka - powiedziała moja mama.Uśmiechnąłem się sztucznie co zauważył Seonghwa. BO TO INNY?! On mnie zna lepiej niż moi rodzice...
- Woo możemy pogadać na osobności? - zapytał
- Oczywiście - odpowiedziałem i poszedłem z Seonghwą do mojego pokoju.- Co się stało? - zapytał.
- Wczoraj byłem w chujowym stanie a miałem się spotkać z Sanem, ale nie chciałem by mnie widział, więc go wystawiłem a dzisiaj mnie zablokował
- Zrobiłeś sobie coś? - zapytał z troską w głosie. Pokiwałem głową.Seonghwa mnie mocno przytulił.
- Następnym razem pisz lub dzwoń jak będzie się coś działo. Okay? A teraz chodzi powiemy twoim rodzicą, że mieliśmy na dzisiaj plany - powiedział.Wróciliśmy do kuchni a Seonghwa grzecznie ich wyprosił.
To brzmiało tak miło, że też bym wyszedł.
Jak wyszli Hongjoong się odezwał.
- Dobra co się stało? - zacząłem cicho płakać. Oboje to od razu zauważyli i mnie przytulili.Skończyło się na tym, że z Seonghwą leżeliśmy wtuleni w Hong'a i oglądaliśmy bajkę
Ej co myślicie o Seongjoong'u w tym ff?
TAKIE TYLKO PYTANKO!
I tak wiemy, że nas zabijacie
Miłego dnia/wieczoru/nocy
Do następnego
~JulikSa
CZYTASZ
Woosan chat
FanficWooyoung jest zakochany w swoim przyjacielu A San próbuje odrzucic od siebie myśl, że podoba mu się chłopak, więc starta się go unikać A MY NIE POWINNYŚMY PISAĆ KSIĄŻEK O DRUGIEJ W NOCY jakieś au