Po zajęciach pojechałam na rowerze do domu.
Szybko przyjechałam, ponieważ czułam już vibe wakacji.
Jutro miałam zakończenie roku szkolnego na 10:00 co oznaczało, że będę mogła sobie pospać.
Gdy podjechałam już pod dom, schowałam rower do szopy i weszłam do mieszkania.
Ledwo zdjęłam buty a w progu drzwi od toalety, która była naprzeciwko drzwi wejściowych, stanęła mama.
- Cześć, córeczko!- powiedziała, i podbiegła się przytulić.
- Jak tam w ostatni dzień szkoły? - zapytała patrząc nie oczy.
- Nudno, nic nie robimy na lekcjach- powiedziałam całując ją w policzek i idąc do łazienki umyć ręce.
Odkręciłam kran, ale woda nie leciała.
Spróbowałam jeszcze 2 razy, bo może coś się zaklinowało, ale niestety tak nie było.
- Mamo! Nie ma wody!- krzyknęłam do rodzicielki.
- Przepraszam, ale nie stać nas było żeby zapłacić za wodę.- powiedziała smutnym tonem mama.
Rozumiałam jej uczucie, ponieważ wiem jak ciężko pracują rodzice, na jedzenie i podatki.
Wycisnęłam końcówkę mydła z wodą na ręce, i umyłam je bez wody czekając aż mydło wsiąknie w skórę.
Poszłam do kuchni, w której mama gotowała obiad.
- Pomóc ci?- zapytałam.
- Nie trzeba, dziękuję.- odpowiedziała kobieta.
- Dzięki, ale nie będę dzisiaj jeść obiadu, nie jestem głodna.- powiedziałam zgodnie z prawdą.
Poszłam na górę do swojego pokoju, rzucając się na łóżko.
Po chwili zadzwonił telefon.
Spojrzałam na ekran mojego telefonu, na którym widniał napis JOSEPHINE💗
Nie odebrałam, ponieważ nie lubię rozmawiać z ludźmi przez rozmowę, wolę pisać.
Poczekałam aż dzwonek ucichnie, i weszłam na Messengera.TY
Hej, po co dzwonisz?Napisałam.
Czekając aż odpiszę, weszłam na Instagrama.
Pojawił mi się post Anastasi.
Czyli mojej byłej przyjaciółki i wroga jednocześnie.
Na zdjęciu była dziewczyna w szarym topie i krótkich jeansowych spodenkach, na lotnisku.
Opis nie był mniej estetyczny bo wyglądał tak:
✈️LECIMY NA MAJORKĘ✈️
W komentarzach roiło się od serduszek, wysłanych przez jej przyjaciółki.
Nie chciało mi się patrzeć na to ochydne zdjęcie, więc weszłam zobaczyć co wysłała mi Josephine.JOSEPHINE💗
Chcesz się spotkać w parku? A potem możemy wybrać stroje galowe na jutro. ( Mam 5 dych)Ucieszył mnie pomysł, wybrania outfitu na jutro, bo miałam zamiar założyć za dużą białą koszulę po moim tacie, i granatową za małą spódniczkę z podstawówki.
Miałam już napisać, że jasne będę za 15 minut ale zapomniałam, że miałam dzisiaj po szkole przyjść do babci.
Odpisałam w końcu.TY
Sorry ale nie mogę😭 Obiecałam babci, że do niej przyjdę po lekcjach.JOSEPHINE💗
...Odczytała i zaczęła pisać.
JOSEPHINE💗
Spoko👍🏼 Tylko nie zakładaj zwykłej koszuli i spodni. Może wieczorem zadzwonię przez kamerkę.Wstałam z łóżka i zeszłam na dół.
Napisałam do ojca, że idę do babci i wyszłam z domu.
Droga z mojego domu do domu dziadków trwała około 10 minut.
Niestety odkąd dziadek zmarł, babcia żyje sama .
Obiecałam jej, że będę ją odwiedzać tak często jak to możliwe, żeby nie czuła się samotna.
Kobieta nie zajmowała się innymi rzeczami niż gotowanie, sprzątanie i spacerowania.
Wyjaśnijmy sobie coś, moja babcia najbardziej lubi spacerować.
Jakby miała wybrać mnie a spacer, odpowiedż była by prosta.
Spacer zajmował większość jej życia, ponieważ wtedy przypominały jej się wszystkie randki z dziadkiem.
Lubiłam słuchać jak o tym opowiada, słychać było w jej głosie radość i smutek jednocześnie.
Wiedziałam, że oddała by część swojego życia by powrócić choć jeden raz do tamtych lat.********************************************
Po chwili byłam już pod domem.
Dom nie był duży, był w zbudowany w formie bliźniaka.
Z drugiej strony mieszkało starsze już małżeństwo z dorosłym synem, który raz na rok do nich przyjeżdżał.
Nie widywałam go często ale wiedziałam, że jest wysoki, ma brązowe włosy i jest w podobnym wieku do mnie.
Zapukałam do drzwi.
Usłyszałam ciche proszę więc weszłam do środka.
Z progu czułam, że babcia coś gotowała. Zdjęłam buty i ruszyłam w stronę kuchni.
CZYTASZ
Pierwszy Dzień Lata
RomanceMłoda Luna przeprowadziła się z Kanady, do Anglii w wieku 3 lat. Od dziecka kochała uczyć się nowych rzeczy i uszczęśliwiać swoich bliskich. Niestety po odejściu Dziadka dziewczyny, Luna stara się jeszcze bardziej wszystkich zadowolić. Wszyscy od dz...