*Kaja*
Obudziłam się w łóżku z Nashem . Pewnie Carter mnie tu przeniósł żeby Nash nie myślał że coś sie stało . W sumie to nic się nie stało . A NIE STAŁO SIE CAŁOWAŁAM SIĘ Z CARTEREM KIEDY TAK JAKBY JESTEM Z NASHEM . Barwo kaja . Nash jeszcze spał a ja ruszyłam do kuchni . Przy lodowce stał Matt .
-Hej - mowię cicho .
-Hej hej - mowi śmiejąc się - Jak było wczoraj z Carterem ? - śmieje się .
-A dobrze - mowię cicho .
-Wiem Wszytsko- mowi i siada na kanapie .
JAK TO WIE WSZYTSKO ? Mam przesrane u Nasha po chwili chłopak dodaje :
-Wiesz mnie oprócz Cartera i ciebie to nikt się nie dowie - mowi z bananem na twarzy .
-I wlasnie powiec mi co mam zrobic ? - mowię .
-Ale z czym - chłopak patrzy sie na mnie jakby pierwszy raz zobaczył człowieka .
Zaczęłam mu opowiadać o tym jak Nash mnie uratował , jak go poznałam i o wczorajszym dniu z Carterem . Chłopak chwile się zastanawiał a pozniej odpowiedział :
-Wiem że napewno Carterowi się podobasz a mało jest takich , on nie rzuca sie na każdą . Ale Nash naprawdę cie kocha , nie miał wielu dziewczyn ale po raz pierwszy widzę go takiego szczęśliwego . Rób co uważasz za słuszne . Pomyśl tez o tym że my jesteśmy z USA z ty z Polski . Ale ponoć za tydzień się przeprowadzasz wiec to nie jest istotne . Ale przechodząc do tego co chciałem powiedzieć to że musisz kierować się głosem serca , ja ci w tym nie pomogę - po wypowiedzeniu tego chłopak spojrzał w moje oczy i powiedział - Wiem że Carterowi bedzie przykro i to bardzo , ale Chyba na twoim miejscu wybrał bym Nasha - mowi .
-Dzieki Matty - przytulam go .
-E e e - mowi - jaki Matty ? Młoda damo nazywam sie Mattew Le Espionosa - śmieje się i wstaje z kanapy niby obrażony .
Śmieje się i mowię -Przepraszam panie Espionosa !
Matty dał mi duzo do myślenia . Uważam go za przyjaciela . Nagle chłopak mowi :
-Co powiesz na lody w mieście ? - robi oczy szczeniaczka .
-Pewnie ! - mowię - tylko pójdę sie jakoś ubrać .
Szybko ubrałam się i po jakis 20 minutach byłam gotowa .
-Nareszcie - śmieje się Matt .
Po jakis 15 minutach znajdujemy się w kawiarence . Matt zamawia lody czekoladowa a ja malinowe . Po chwili dzwoni telefon . Matty odbiera .
-Coo ? Że co kurwa ? - krzyczy .
Rozłącza się .
-Kaja jest źle !
-Co się stało ? - mowię
-Nash i Carter się o ciebie pobili .
Ja tylko pociągnęłam chłopaka za rękę i ruszyliśmy do samochodu .
-------------
BAM BAM BAM !
Jak myślicie kogo kaja wybierze ?
Dziękuje za to ze tyle osob to czyta 💞💞
