Przewidywalne

3 1 0
                                    

Wszystko przewidywalne do bólu aż

Coraz bardziej bez wyrazu moja twarz

Głos cichy i zmęczony

W apatii pogrążony

Udręczony nadmiernym myśleniem

Bolesnym w mym boku cierniem

Nienawidzę mieć racji będąc pesymistą

Ta nieomylność rozrywa dusze mą

Wulkan emocji

Smutnego człowieka co o szczęściu śni

Moje pragnienia miłosne

Są naprawdę żałosne

Przewidywalne że się nie uda

Nie wierze w cuda

Uśmiech rzadkością

Pozostawiony tylko z nieustającą słabością

Znużony i smutny

Los bywa okrutny

Chce się odezwać a jedynie szloch chce się z ust wydobyć

Coraz trudniej tą rozpacz zbyć

Nie mam pojęcia dlaczego

Jaki jest skutek nieszczęścia mego

Czemu w nocy nie mogę spać

Dlaczego taki jestem kurwa mać

Nie cierpię tego że innych martwię

Kiedy mnie co mi jest jebie

Mają ważniejsze rzeczy do roboty

A nie poświęcać czas na moje durnoty

Znikną jak każda z moich relacji

Naprawdę chciałbym nie mieć znów racji

Sam byłem i sam pozostanę

Nie ważne czy moje serce będzie poharatane

Bez znaczenia jak się czuje

Tylko te swoje żałosne zawodzenia snuje

Pustka i znużenie

Takie moje przeznaczenie

Nie istotne jak bardzo boli

Nie ma wyjścia z tej niedoli

Nie istotne a wręcz trywialne

Wszystko jest za bardzo przewidywalne...

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Sep 03, 2023 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

PrzewidywalneWhere stories live. Discover now