*Znowu muszę iść do szkoły* to było pierwsze zdanie które miałam w głowie po przebudzeniu.Lubiłam chodzić do szkoły tylko ze względu na przyjaciół.Jak codzień zawsze po wstaniu poszłam się przebrać i pomalować aby wyglądać w szkole jak człowiek.Mojej mamy od rana nie było w domu bo codziennie przed 6 jechała do pracy,a wracała tak po 19.Zeszłam na dół i zrobiłam sobie tosty i włożyłam pączka do kanapnika.
08.00
Weszłam do szkoły,a od razu po wejściu do niej zastałam Billa biegnącego na mnie z rozłożonymi ramionami aby mnie przytulić na powitanie.
-MAJAAA-wykrzyknął Bill na cały korytarz że wszyscy zaczęli się na niego gapić jak na dziwaka.
-Hej Bill-odpowiedziałam z wielkim bananem na twarzy-Bill puść mnie bo zaraz się uduszę
-No już cie puszczam,nie duś się-parsknął śmiechem
Wtedy zadzwonił dzwonek i wszyscy rozeszli się do swoich klas na lekcje.Oczywiście ja siedziałam z Billem bo to moja besti (slay).Nie była to najciekawsza lekcja bo to była historia i baba pi3rd0liła jakieś farmazony których nikt nie rozumiał.Lekcja minęła szybko,tak samo jak inne.15.48
Weszłam do domu i pierwsze co zrobiłam to poszłam coś zjeść bo byłam okropnie głodna (wiadomo,głodny Polak to zły Polak) nie jadam obiadów w szkole bo są nie dobre.Zadzwonił do mnie Bill.
-Maju słuchaj bo mam pytanko,chcesz do mnie przyjść na noc? Bo nudzi mi się i nie mam co robić-spytał słodkim głosikiem
-Ty jeszcze mnie pytasz? Oczywiście że chcę! Tylko zadzwonię do mamy jej powiedzieć że u ciebie będę.
-dobrze dobrze,czekam na ciebie-powiedział podekscytowanyZadzwoniłam do mamy i ogólnie chwilę pogadałam z nią co tam,jak tam i powiedziałam jej o tym że idę do Billa na noc,oczywiście się zgodziła bo wie że się przyjaźnimy i że mamy bardzo dobry kontakt.
17.15
Byłam już prawie przy domie rodziny Kaulitz.Oczywiście ich rodziców nie było w domu bo często wyjeżdżali gdzieś sami we dwoje w różnych sprawach (sama dokładnie nie wiedziałam w jakich).Już byłam przy ich drzwiach i zapukałam,ale w drzwiach zobaczyłam Toma zamiast Billa.Szczerze to zestresowało mnie to bo sama nie wiedziałam co do niego czuję.. ale myślę że więcej niż tylko przyjaźń.
-Ooo no proszę, Maja Wilson.Ślicznie wyglądasz,a poza tym to ty pewnie do Billa?
*kurw@ czemu ja to powiedziałem,czemu nie umiem czasami zamknąć mordy i się nie odzywać..*
-Tsssa ja do Billa..-czułam jak automatycznie moje poliki robiły się czerwone.Zresztą nie tylko moje,bo jego również,był czerwony jak burak.
*co jest..czemu on gada że ślicznie wyglądam? Jak my w szkole praktycznie do siebie się nie odzywamy a tym bardziej nigdy mi nie mówił takich rzeczy*
-Eee..Bill poszedł po jakieś słodycze do sklepu czy coś.
-Okej,a może mnie wpuścisz bo jest trochę zimno i nie chce stać przed waszym domem jak debil.
-Tak tak,wchodź.Weszłam do domu bliźniaków,rozsiadłam się na kanapie i przeglądałam coś na telefonie w oczekiwaniu na Billa.
CZYTASZ
Miałeś być na zawsze
RomanceMaja, uczennica liceum z małego miasteczka, zakochuje się w swoim koledze Tomie. Ich miłość jest piękna, ale pewnej nocy wydarza się coś, co niszczy ich związek. Wtedy pojawia się Bill, brat Toma, gotowy pomóc Maji. Ale czy to tylko przyjaźń? Może m...