8.lekarz

135 15 3
                                    

Skip time 2 dni puźniej

Pov.ZSRR

Dzisiaj jadę z rzeszą do lekarza. Nie wiem co oni tam mu robią ale Rzesza okropnie nie lubi a wręcz nie cierpi tam być. Za 15 min musimy jechać a nazista nawet się porządnie nie ubrał.
Rz-Verdammt, warum müssen wir da hin?! - krzyknął ale ja ni chuja nie rozumiem szwabskiego. Co on mógł powiedzieć? Na pewno to było pytanie.... Hm... Ni wiem. Dobra musimy się zbierać bo się spuźnimy. Wsiadliśmy do auta i zapieliśmy pasy. Ciekawe, czemu on tak nie lubi lekarzy? Kiedy byliśmy na miejscu, nazista wydawał się nie źle wkurwiony i zirytowany. Wysiadłem bez słowa z auta ale on się nie ruszył z miejsca. Otworzyłem jego dżwi ale on ani drgnoł.
ZSRR-chodź. Idziemy. Jeśli tam nie pujdziesz z własnej woli to zaciągnę cie tam siłą. -na te słowa nie chętnie wstał i nie czekając na mnie poszedł do budynku. Poszedłem za nim tylko dla tego żeby nie uciekł z gabinetu. Miałem go tylko odprowadzić. Ja miałem inne plany. Będę szedł do galerii żeby kupić prezent dla Niemca. A nazista po lekarzu jedzie do imperium japońskiego i faszystowskich Włoch, więc pewnie zostanie do tam do puźna. Dobra jedziemy do galerii.

Skip time (w galerii)

Dobra, to co mu kupić? Co on lubi? Hm... On lubi rysować, brać długie kąpiele i nie lubi zimna. Wiem! Kupię mu... (tego dowiecie się w następnych rozdziałach) Chodziłem tak jeszcze z trzy godziny i szukałem potrzebnych rzeczy. Poszedłem do auta z 2 dużymi torbami rzeczy. No to teraz pojechać do domu, rozpakować rzeczy a potem pojechać do domu germana i pomuc CN i NRD w przygotowaniach świątecznych.

Skip time w domu Niemców

Kiedy przekroczyłem prug domu ujrzałem dość śmieszny widok. Stał tam Prusy ktury prubował wydostać się z lampek choinkowych, a za nim stał duszący się ze śmiechu Cesarstwo austryjackie

Będziemy Razem... _-_Reich × Ussr_-_  [W Czasie Renowacji]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz