Mniejwięcej tak spały dziewczyny:Kb- co mi niby zrobicie
W- *zaczęła się kręcić i zmieniać pozycję*
Pr- Wika się budzi
Kb- to jeszcze lepiej zostawcie nas samych
P- pi3rd0lnij się w łeb patelnią
W- co tu się dzieje? Przemek? Patryk? - po cichu
Pr- ymm no ymm [jaka ona jest słodka gdy jest zaspana]
W- *przekręciła głowę i zobaczyła Kacpra* aa! *odskoczyła*
P- dobra chodźcie bo zaraz obudzimy wszystkie dziewczyny
Kb- ja zostaje
Pr- chyba śnisz
W- wyjdźcie
P- no właśnie, chcemy wyjść
Kb- ale ja mogę zostać
W- nie nie możesz!
Pr- czemu nie zamknęłyście drzwi?
W- zamknęłyśmy, Hania zamykała
P- może ktoś wyszedł?
W- tu są wszystkie, zobaczcie czy na górze jest Julka
Pr- *wszedł na górę* nie ma jej
W- to znaczy że gdzieś poszła, wyjdźcie zamknę drzwi
Pr- dobra
P- okej
Kb- dobrze pójdę ale pod warunkiem że będe mógł sie z którąś z was przespać
W- tu się puknij downie *pokazała na swoje czoło* i wyjdź natychmiast!
Kb- dobrze dobrze *wyszli*
P- dobranoc
W- dobranoc *zamknęła drzwi i wróciła spać*
*rano*
F- która godzina? *sprawdziła* już ósma, obudzę dziewczyny, Wika wstawaj - sama do siebie
W- co? która godzina? - po cichu
F- 8
W- już wstaję
F- Hania wstawaj
H- tak tak - mówi zaspanym głosem
F- Julitka wstajemy
J- już?
F- no już po ósmej
J- *wstała i pobiegła pod prysznic*
F- o ty
J- *zaśmiała się*
W- wiesz że w nocy przyszli do nas chłopacy
CZYTASZ
♥|Szkoła GenZie|♥ [ZAWIESZONE]
Ficção AdolescenteHistoria o Szkole Genzie, dużo zwrotów akcji i emocji, shipy, związki, problemy rodzinne i co jeszcze czeka genziaków i nie tylko