Czy To Koniec Mojej I Toma Histori?

164 6 2
                                    

Codziennie szukaliśmy Rose byłam pewna że mogła stać się jej krzywda... Do czasu gdy usłyszałam dzwoniący telefon byłam sama w domu ponieważ tom z billem pojechali na zakupy odebrałam telefon i :
Halo? - zapytałam niepewnie
Jeśli chcesz odebrać swoją córkę masz przyjść sama pod adres ******21 twoja córka jest zadbana- powiedziała kobieta przez telefon śmiejąc się
Dobrze ale co chcesz w zamian? - zapytałam
W tedy telefon automatycznie się rozłączył
Ubrałam się w dresy i luźną bluzkę na wszelki wypadek wzięłam pistolet Mike spytał gdzie idę wzięłam najszybszą wymówkę i powiedziałam że muszę coś w urzędzie załatwić za niedługo będę- powiedziałam z myślą że chłopak myśli że idę załatwić ślub

Ponieważ do miejsca miałam godzinę z buta a 30 min motorem wybrałam motor jak najszybciej odpaliłam i pojechałam w dane miejsce był to mały domek jedno rodzinny na jakimś zadupiu gdzie prawie nikt nie mieszkał zapukałam do drzwi i moim oczom ukazała się Elizabeth i powiedziała:
W końcu raczyłaś przyjechać- powiedziała przewracając oczami
Gdzie jest Rose do cholery miała tu być?! - krzyknęłam jak najgłośniej
Ciszej jest w pokoju obok- powiedziała spokojnie
Wbiegłam do pokoju i na szczęście była tam Rose przytuliłam ją najmocniej jak mogłam aż nagle usłyszałam że ktoś wyciąga pistolet była to Elizabeth i powiedziała:
Masz 1 sekundę żeby się z nią pożegnać ponieważ obie zaraz będziecie leżeć tu martwe- powiedziała poważnie
Elizabeth czego ty od nas chcesz my nic ci nie zrobiliśmy to ty zaczęłaś odwalać- powiedziałam wyczerpana
Ależ nic nie zrobiłyście ja po prostu chcę Toma dla siebie i nikogo innego-
A co z billem? Bill na prawdę cie kochał-
Bill to tylko przykrywka by się zbliżyć do Toma
Na co się wkurzyłam odłożyłam Rose do łóżka i wyciągnełam broń i krzyknęłam że martwa to zaraz ona będzie leżała tu martwa
Oj Smanta nie bądź głupia przecież nawet bill wie o tym że tom cie zdradza tylko nie chce ci zrobić tym przykrości dla tego tom tak często wychodzi-powiedziała śmiejąc się a mi świat automatycznie runął przed oczami
Masz rację już nie mam po co żyć- powiedziałam dając jej znak żeby strzeliła nagle Mike wbił do tego domu nie wiem jak ale było już za puźno ponieważ Elizabeth wydała strzał, słyszałam jak Mike wydał strzał w stronę Elizabeth i podbiegł do mnie zaczął mnie reanimować zadzwonił po pogotowie, Toma billa i resztę niestety nie zdążyli bo mnie już zabrało pogotowie a Rose zajął się Mike gdy byłam w szpitalu był przy mnie tylko Mike z Rose
Przebudziłam się popatrzyłam się na nich a Mike na mnie w jego oczach była radość że się obudziłam a Rose spała Mike pobiegł odrazu po lekarzy zbadali mnie i powiedzieli że mój stan o wiele się poleprzył
I powiedziałam do mike: dziękuję, ale to jednak prawda że tom mnie zdradza skoro go tu nie ma?
Mike ciężko w zdechł
Czyli to prawda...?
NIE NIE TO NIE PRAWDA TYLKO DO CHOLERY JAK TOM USŁYSZAŁ ŻE ZNALAZŁAŚ ROSE I ODDAŁAŚ PRAWIE ZA NIĄ ŻYCIE JECHAŁ KURWA TAK SZYBKO ŻE... WJECHAŁ W DRZEWO....
Jezus Maria gdzie on teraz jest razem z billem bo oni byli razem więc razem do szpitala trafili- powiedziałam przejęta
Nie zobaczysz ich teraz ponieważ oboje mają operacje bo są w stanie krytycznym- powiedział ze łzami w oczach
KURWA-krzyknęłam na głos
Jeśli tego nie przeżyją to sobie tego nie wybaczę (wybiegłam z sali zobaczyć co z tomem i billem czy można już wejść) niestety nie można było widziałam jak lekarze ciężko ich reanimowali patrzyłam się na nich a w mojej głowie chodziły myśli
"Czemu to zawsze ja jestem przyczyną tych wypadków"
"A może powinnam skończyć z życiem"
"Jestem złą matką/partnerką"
"Zawiodłam"
Myślałam tak do chwili gdy zemdlałam...

Hej misie mam do was pytanko podoba wam się książka? Bo nie wiem czy dalej kontynuować czy nie więc jak się podoba to napiszcie w kom z góry dziękuję❤️

ty i ja na zawsze/tokio hotelOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz