Pewnego dnia po ciężkiej misji chłopaki zorganizowali małe piżama party. Oczywiście tylko dla kwalifikacji płci męskiej jako, że dziewczyny poleciały na patrol, aby czuwać nad miastem.
Przygotowali jedzenie, napoje, filmy, muzykę i różne gry.
Zostali tylko uczestnicy.
Chłopcy organizowali imprezę w nadziei o przybyciu wyjątkowego gościa. Zjawił się
Po długich prośbach, błaganiach, namawianiu, aż w końcu do użycia siły koniecznej udało się im wyciągnąć Lloyda.
Zapowiadała się cudowna zabawa i taka też była. Pierwszy raz od dłuższego czasu wszyscy chłopcy razem potrafili się wspólnie bawić i czerpać radość z bycia jedną wielką rodziną.
Gdy zmęczyli się już graniem, tańcem i tego typu rzeczy którzy robią ''mężczyźni'' na zabawach, udali się do oglądania filmów. O dziwo propozycje która spodobała się wszystkim padła od zielonego ninja. Horror. Wszyscy poczuli dreszcz, gdy nagle z obłędu błękitnych fal rekin olbrzym połknął w całości serfera, drugiemu odgryzając rękę.
Pod koniec prawie każdy z uczestników zabawy odszedł do krainy Morfeusza, bo film okazał się przynudnawy i niezaskakujący przy końcówce.
Ninjadroid obserwował mistrza ziemi, który ukazywał swój talent w szkicowaniu. Mianowicie rysował dziwne pozycje chłopaków śpiących na kanapie obok.
----------------
Trochę spóźnione, ale wesołych świąt!!!
INFO
''Wyrok Demona'' doczeka się kontynuacji!
CZYTASZ
Los zawity / NINJAGO
FantasiCo by było gdyby Lloyd umarł w 10 sezonie (walka z Oni i przygniecenie). Czy ninja sobie poradzą? Jak zareaguje drużyna na śmierć przywódcy? Przedstawię pewne wspomnienia bohaterów i co odczuwają a no końcu mały przypis dla tych co stykneli się ze...