Rozdział Imprezy

33 1 3
                                    

POV. DEKU

   Było rano. Mimo iż już się obudziłem jeszcze nie otworzyłem oczu. Byłem wtulony w coś ciepłego i miękkiego. Powoli otworzyłem oczy i wtedy zdałem sobie sprawę, że przytulam się nie do "czegoś" tylko "kogoś". A mianowicie do pewnego wybuchowego blondyna. On jeszcze spał, a mi było tak przyjemnie, więc postanowiłem jeszcze nie wstawać. Z powrotem wtóliłem się w śpiącego czerwonookiego.

   Gdy ponownie się obudziłem chłopaka już nie było. Zastanawiałem się, czy na pewno to nie był sen, ale miejsce obok mnie było jeszcze ciepłe. Nie poszedł z tąd dawno. Ogarnąłem się trochę i poszłam na dół zrobić sobie kawę. Na dole siedziała cała klasa i rozmawiali o czymś.

   - Cześć Izuku! - zawołała Mina. - Aizawa się zgodził, żeby dzisiaj zrobić u mnie imprezę. Przyjdziesz? Będzie cała klasa.

   - Chętnie! - uśmiechnąłem się do niej. - O której?

   - O 14. 00. - zakomunikowała Ochako. Szczerze, to zauważyłem, że najbardziej tolerują, a nawet pokuszę się o stwierdzenie lubią, Kirishima, Denki, Ochako, Mina i Todoroki. Oczywiście nie uwzględniam Kacchana, bo my jesteśmy obecnie w stanie Best friends. Tak wiele bym dał, żeby nasz status podskoczył do "związek".

   Zrobiłem sobie kawę i usiadłem na wolnym fotelu.

   - ... To ja, Momo, Ochako, Tsuyu i Toru przynosimy przekąski, Tokoyami, Iida, Shouji, Aoyama, i Mineta ogarną napoje... -nie dokończyła różowa.

   - Ja przyniosę ciasta! - zawołał Sato.

   - Dobra. To jeszcze Jiro, Ojiro, Todoroki i Koda przyniosą kubki i talerze papierowe i jeszcze Kirishima, Denki, Sero i Bakugo... Wy przynieście...

   - Wódkę i piwo! - wydarł się Kirishima.

   - Może być. To już chyba wszystko. - podsumowała Mina.

   - Em... Jeszcze ja nic nie mam. - powiedziałem.

   - Oj, tak, sorki. Zapomniałam. To co chcesz przynieść? - zapytała kosmitka.

   - Mogę ogarnąć głośnik.

   - Spoko. To wszystko co potrzeba mamy! - zakończyła dziewczyna.

   Opiłem kawę i skierowałem się do Aizawy sensei. Mószę się spytać, czy pozwoli mi iść do kawiarenki. Muszę pożyczyć głośnik od Rena, bo swojego nie mam. Do tej pory jeszcze u nich nie byłem. Muszę ich odwiedzić. Poza tym, może Hironi dzisiaj przyjdzie wcześniej.

   Pan Aizawa zgodził się na moje wyjście, więc już przed 10 byłem na miejscu. W środku Hanzo na mój widok się rozpromienił.

   - Cześć! Jak tam w nowej szkole? Jakoś tak inaczej tu bez ciebie.

   - No wszystko dobrze. Przyszedłem do Rena, bo muszę od niego pożyczyć głośnik. Dzisiaj organizujemy imprezę klasową i potrzebujemy głośnika. - uśmiechnąłem się do niego.

   - O, to fajnie. Dobra, to jak coś, to Ren jest chyba u siebie.

   - Okej. To cześć!

   - Pa! - odpowiedział żółto włosy, a ja skierowałem się na górę. Tak jak mówił chłopak był w swoim pokoju. Przywitałem się i chwilę pogadaliśmy, a potem wziąłem głośnik i wróciłem do dominatorióm.

~🌼13.00🌼~

   Za godzinę mam być u Miny, a ja po pierwsze nie wiem gdzie to jest, a po drógie jestem w proszku. Stwierdziłem, że nie ma co się wystrajać skoro to zwykła klasową impreza, więc założyłem zieloną bluzę i czerne rurki. Następnie ogarnąłem trochę włosy pozostawiając je w artystycznym nieładzie. Wziąłem jeszcze moją torbę i włożyłem do niej telefon, głośnik i parę kostek mojego cukru, który wziąłem z kawiarenki bo ostatnio mi się skończył. Gdy wybiła 13.30 byłem gotowy do wyjścia. Mimo to jedyną osobą jaką zastałem jeszcze w dominatorium był Kacchan.

Eyepatch (BakuDeku) [Bnha + tg]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz