•
Gdy Ghost wyszedł jeszcze przez chwilę patrzyłam na drzwi. Nie jestem pewna czy na coś czekałam czy po prostu byłam w takim szoku że nie potrafiłam się ruszyć.
Po kilku minutach w końcu się ogarnęłam i poszłam do łóżka żeby się położyć.Leżałam w łóżku ale nie umiałam zasnąć. Zastanawiałam się co Ghost teraz myślał. Przez maskę nie byłam w stanie wyczytać żadnych emocji z jego twarzy. Na pewno był w szoku ale co oprócz tego? Czy żałował że wszedł akurat w takim momencie? Czy może uważał że jestem ładna? To nie miało znaczenia, przecież jesteśmy tylko współpracownikami.
Mimo wszystko nie potrafiłam przestać o tym myśleć. Nie potrafiłam przestać myśleć o nim. Wciąż tak niewiele o nim wiedziałam. Może kiedyś będę miała okazję żeby się dowiedzieć.
Nawet nie wiem kiedy zasnęłam. Z samego rana wracaliśmy spowrotem do bazy. Na moje nieszczęście w aucie siedziałam obok Simona. Czułam się niezręcznie. Starałam się na niego nie patrzeć ale mój wzrok automatycznie uciekał w jego stronę. Widziałam że on na mnie patrzy. Z tej niezręcznej sytuacji uratował mnie Soap.
S- Mika jak cię czujesz po misji?
Ja- o dziwo dobrze, chyba zaczyna mi się podobać takie życie
S- przywykniesz do tego, naprawdę dobrze ci idzie, ciekawe czy ta nowa dziewczyna będzie tak dobra jak ty
Ja- za niedługo się przekonamy
O Boże. Przez wczorajszą sytuację na śmierć zapomniałam o tym że dzisiaj prawdopodobnie poznamy nową rekrutkę.
Mam nadzieję że się polubimy.Przez resztę drogi robiłam coś na telefonie. Próbowałam nie zwracać uwagi na Ghosta ale było to trudne. Tym bardziej że cały czas czułam na sobie jego wzrok.
Gdy dojechaliśmy do bazy akurat była pora obiadu. Dopiero gdy poczułam cudowny zapach uświadomiłam sobie jak bardzo głodna byłam. Po zjedzeniu poszłam się położyć bo pomimo że spaliśmy w hotelu to i tak byłam padnięta.
Gdy się obudziłam z dołu było słychać hałas. Dochodził on z pokoju wspólnego. Postanowiłam zejść na dół żeby sprawdzić co się dzieje. Okazało się że nowa rekrutka już przyjechała. Gdy wchodziłam do pokoju oczy wszystkich zwróciły się na mnie.
T- No i to jest właśnie Mika, Mika to jest Olivia
Ja- Hej, bardzo miło mi cię poznać, miło w końcu nie być jedyną dziewczyną w oddziale
O- Hej, też miło mi cię poznać, bardzo się cieszę że będziemy razem pracować
Ja- widzę że chłopaków już poznałaś, czasami są trochę głupkowaci ale nie przejmuj się tym, polubisz ich
P- Mika jak możesz tak mówić?
KG- już nas nie lubisz
A- oficjalnie zostaliśmy zastąpieni
Ja- teraz mam koleżankę, będę śpiewała karaoke po pijaku z kimś innym
S- teraz już przesadzasz
O- już chyba wiem o czym mówisz, wcześniej też byłam w oddziale z samymi chłopakami więc jestem przyzwyczajona
Olivia wydawała się miła. Wyglądała jakby była w moim wieku, może trochę starsza. Czułam że się polubimy. W końcu będę mogła z kimś gadać o babskich sprawach.
T- Olivia jutro pierwszy trening, zobaczymy jak sobie radzisz
O- tak jest generale, gdzie mam pokój? Chciałabym zanieść bagaże i chce trochę odpocząć po podróży
CZYTASZ
Ghost - destiny
FanfictionMika - 23 letnia córka generała grupy antyterrorystycznej, jej życie zostało zrujnowane w 1 wieczór i trafiła pod opiekę Ghosta który od początku pawał do niej nienawiścią, ale czy tak miało zostać już zawsze...?