Rozdział 2

10 1 0
                                    

Weszłam do szkoły i pierwszą osobę którą zobaczyłam to jedna z moich najlepszych przyjaciółek. Nazywała się Nikola. Wogólę nie wiedziałam skąd ona się tu wzięła.
- Cześć -  powiedziałam z  wielkim uśmiechem na twarzy.
- Hej - odpowiedziała też z ogromnym uśmiechem.
- Co ty tu robisz? Nie wiedziałam że twoja szkoła ma przyjeżdżać do naszej szkoły. - zapytałam i jednocześnie jeszcze coś mówiłam.
- Moja szkoła nie przyjechała ja...... - nie dałam jej dokończyć.
-Skoro tak to co cię tu sprowadza? - zapytałam.
- No bo ja się tu przeprowadzam i pomyślałam że skoro  chodzisz do tej szkoły to nie ma sensu iść do drugiej gdy w tej szkole mam najlepszą przyjaciółkę to wolę tę. - zakończyła swoją długą przemowę. Ja jako że jestem osobą która jest cicha na lekcji i siedzę sama. Ja się nawet dziwię że mimo tego ja siedzę na szarym końcu ławek. Tuż za Edwardem. Chłopak całą lekcje zaczepia mnie nie ma z kim gadać, dlatego też nie aż on chcę żebym z nim siedziała.

Zmierzch Nim zajdzie słońce Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz